Jesteś moja, dzikusko
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 320
Ocena: 10/10
Nota wydawcy:
Anthony Tolland chodzi do ostatniej klasy prywatnego
amerykańsko-polskiego liceum, często wpada w złość i za pomocą pięści
próbuje rozwiązywać wszelkie problemy. Gdy w jego domu pojawia się
rudowłosa Natalia, którą po śmierci przyjaciółki postanawia przygarnąć
jego matka, chłopak czuje tylko złość i niechęć. Dziewczyna jest jakby z
innego świata i zupełnie nie pasuje do snobistycznego klimatu
amerykańskiej szkoły. A tym bardziej nie pasuje do zadziornego i
egoistycznego Tony’ego. Jednak nie można walczyć z przeznaczeniem.
Wkrótce Antek i Nata właśnie o tym się przekonują.
NEW ADULT O TRUDNEJ MIŁOŚCI.
Moja opinia:
Czy pamiętacie swoją pierwszą, młodzieńczą, szaloną, porywczą, często
nietrwałą miłość? I te nieśmiałe, niewinne uczucia jakie wówczas jej
towarzyszyły? Czy mieliście do czynienia z porywczym, pewnym siebie i
aroganckim nastolatkiem? A może sami tacy jesteście lub kiedyś byliście?
Z takim właśnie chłopakiem i taką miłością mamy do czynienia w tej
książce. To dzięki niemu dzieje się naprawdę sporo. Tu nie ma czasu na
nudę, akcja mknie i nie wiadomo kiedy, jest już koniec. Byłam pewna, że
dostanę porządną dawkę skrajnych emocji - i tak też się stało. Autorka
kolejny raz sprawiła, że całkowicie uwierzyłam w opowiedzianą historię,
zatracając się w niej bez reszty.
Książka należy do gatunku New Adult, tak więc młodzież znajdzie tu bliskie im problemy (smak pierwszych porywów serca, zawody miłosne, gorycz odrzucenia, przyjaźnie, rywalizacje w gronie rówieśników, chęć imponowania innym, imprezy, przygotowania do matury). Ci starsi zaś (zwłaszcza rodzice nastolatków) mogą spojrzeć z pewnym dystansem na sympatie swoich dzieci i pozbyć się względem nich uprzedzeń.
Książka należy do gatunku New Adult, tak więc młodzież znajdzie tu bliskie im problemy (smak pierwszych porywów serca, zawody miłosne, gorycz odrzucenia, przyjaźnie, rywalizacje w gronie rówieśników, chęć imponowania innym, imprezy, przygotowania do matury). Ci starsi zaś (zwłaszcza rodzice nastolatków) mogą spojrzeć z pewnym dystansem na sympatie swoich dzieci i pozbyć się względem nich uprzedzeń.
Sporym zaskoczeniem było dla mnie przedstawienie wszystkiego z męskiego
punktu widzenia, a mianowicie głównego bohatera Anthony'ego. Jest kilka
śmiałych, gorących, realnych, nieprzerysowanych, subtelnych scen seksu.
Bohaterowie to ogień i woda, zupełne przeciwieństwo (takich bohaterów w
książkach lubię najbardziej), a ich utarczki słowne - rewelacja!
Czy o miłości można pisać nie używając lukru? Jak najbardziej tak,
zwłaszcza że autorka w tej książce nie nadużywa słowa kocham, a i tak
doskonale udało się jej pokazanie, jak wielkie może być to uczucie.
Zawarty wątek sensacyjny dodaje smaku całej historii. I jak to u pani
Agnieszki bywa, język jest barwy i sugestywny, ale jednocześnie prosty w
odbiorze. Najważniejsze w tej powieści wydaje się być płynące z niej
przesłanie, że bez względu na wszystko, warto wierzyć w miłość oraz to,
że prawdziwa miłość potrafi zmienić człowieka.
"Bo czasami życie to bajka, w której też występują złe czarownice, wredne charaktery i pełne zawiści przyjaciółki. Ale jest coś, co może dać temu radę, co ma szansę stawić czoło złu i zwyciężyć wszelkie przeciwności losu. Jest to miłość. W nią warto wierzyć."
Książka wzrusza, wywołuje uśmiech na twarzy, momentami przeraża,
przywraca nadzieję w prawdziwą miłość. "Dilerka Emocji" kolejny raz mnie
nie zawiodła. Książkę polecam absolutnie wszystkim - to jedyne
uzależnienie, które nie robi szkody! Bez żadnych konsekwencji można
dosłownie upijać się słowami. Pani Agnieszko, dziękuję za sentymentalną
podróż do miłości lat młodzieńczych.
Chętnie skuszę się na tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Bardzo serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pozycji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:*
http://ksiazkowezamieszanie.blogspot.com