Strony

czwartek, 21 kwietnia 2016

Domek nad morzem - Maria Ulatowska


Domek nad morzem
Maria Ulatowska

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 376

Ocena: 8/10











Nota wydawcy:
Pięćdziesiąt lat życia Ewy i jej przyjaciół obfituje w wydarzenia wspaniałe i dramatyczne. Są narodziny, śmierć, małżeństwa, zdrady, miłości, przyjaźnie, zwątpienia, osobiste tragedie, pragnienia... Warszawa, Bydgoszcz, Trójmiasto – tam dzieje się wszystko. To historia o tym, jak los przejmuje inicjatywę, czasem wystarczy mu tylko pomóc, mocno wierzyć i bardzo chcieć, by wszystko się udało.

Maria Ulatowska czytała od zawsze. To, że napisze książkę, wiedziała również od bardzo dawna. Na co dzień specjalistka od prawa dewizowego, dopiero na emeryturze znalazła trochę czasu i zrealizowała swoje marzenie. Mieszka w samym centrum Warszawy, ale najchętniej mieszkałaby gdzieś poza miastem… Na przykład tam, gdzie stoi dworek pośród sosen. Najbardziej bowiem kocha las, swoją rodzinę i psy. Może w trochę innej kolejności… „Domek nad morzem” to jej trzecia książka.


Moja opinia:

Autorka porusza problem trudnych relacji na linii ojciec-córka. A także wielkiej miłości głównej bohaterki do książek zaszczepionej przez ojca, a w szczególności do poezji Gałczyńskiego. Nie ma w niej bohaterów złych, tylko nie wszystkie podejmowane przez nich decyzje są właściwe. 

To opowieść o marzeniach, które czasem trudno spełnić, ale warto na nie czekać. To opowieść o zmarnowanych latach i uświadomieniu sobie, że gdyby nie zmarnowane szanse, od tak dawna mogłoby być się szczęśliwym. Ulatowska zawarła w powieści sporą dawkę goryczy, ale mimo tego książka nie jest tylko i wyłącznie smutna. Taka ciepła, prawdziwa, życiowa bajka dla dużych dzieci.





2 komentarze:

  1. Pierwsze co się rzuca w oczy, to piękna okładka. Widzę, że i temat bardzo by mnie zainteresował, niewykluczone, że sięgnę po tę książkę, tym bardziej, że nie znam prozy Pani Ulatowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki Pani Ulatowskiej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)