Tytuł: Porwana. Niebezpieczna znajomość
Autor: Sylvia Bloch
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 284
Ocena: 8/10
Czasem miłość rodzi jedynie ból.
Czasem ci, na których zależy nam najbardziej, stają się naszymi oprawcami… Wkrótce przekona się o tym 24-letnia Ana, córka wpływowego biznesmena. Podczas wieczoru w klubie nocnym dziewczyna poznaje przystojniaka, dla którego zupełnie traci głowę. I nawet czujne oko towarzyszącego jej ochroniarza nie jest w stanie uchronić jej od zbliżającej się katastrofy…
Dzień później Ana trafia w ręce lokalnej mafii. Więziona w domu na obrzeżach Nowego Jorku, staje się kartą przetargową w brudnych interesach, jakie jej ojciec prowadzi z gangsterami. Gdy dziewczyna dowie się, że jednym z nich jest ten, którego zaledwie kilka dni temu obdarzyła namiętnym pocałunkiem, jej świat wywróci się do góry nogami. A to zaledwie początek tajemnic, jakie przyjdzie jej odkryć…
Czasem ci, na których zależy nam najbardziej, stają się naszymi oprawcami… Wkrótce przekona się o tym 24-letnia Ana, córka wpływowego biznesmena. Podczas wieczoru w klubie nocnym dziewczyna poznaje przystojniaka, dla którego zupełnie traci głowę. I nawet czujne oko towarzyszącego jej ochroniarza nie jest w stanie uchronić jej od zbliżającej się katastrofy…
Dzień później Ana trafia w ręce lokalnej mafii. Więziona w domu na obrzeżach Nowego Jorku, staje się kartą przetargową w brudnych interesach, jakie jej ojciec prowadzi z gangsterami. Gdy dziewczyna dowie się, że jednym z nich jest ten, którego zaledwie kilka dni temu obdarzyła namiętnym pocałunkiem, jej świat wywróci się do góry nogami. A to zaledwie początek tajemnic, jakie przyjdzie jej odkryć…
"Porwana. Niebezpieczna znajomość" jest debiutem Sylvii Bloch utrzymanym w mrocznych klimatach mafijnych. Historia porwała mnie od pierwszych stron, tym bardziej, że nie trzeba długo czekać byśmy zostali rzuceni w wir nieprzewidywalnych wydarzeń, sytuacji, intryg, a przede wszystkim w sam środek mafijnych porachunków. A tu naprawdę jest niebezpiecznie... Wyraźnie czuć napięcie.
"W życiu mafijnym są tylko dwa zakończenia: giniesz od kulki albo trafiasz za kratki."
Ana to wesoła, odważna i nie stroniąca od ryzyka dziewczyna. Z kolei Patrick mimo świata, w jakim się obraca potrafi być wrażliwy i pokazać dobre serce. Choć trzeba jasno powiedzieć, że były momenty, kiedy dosłownie mnie przerażał. Ich relacja jednak w żadnym stopniu nie jest przesłodzona. Jest pełna zawirowań i niewiadomych. Mile zostałam zaskoczona tym, iż Ana tak szybko nie uległa swojemu porywaczowi. Dziewczyna ma swoje zasady, ale zdaje sobie również sprawę z tego, że może mieć syndrom sztokholmski. Musi zmierzyć się z bólem psychicznym i fizycznym, strachem, lękiem, paniką.
"Coś w środku mówiło mi, że nie pozwoliłby mnie skrzywdzić, chociaż on właśnie skrzywdził mnie najbardziej."
Historia opowiedziana jest z perspektywy obojga głównych bohaterów, dzięki czemu możemy sprawdzić, co tak naprawdę myślą i czują oraz dlaczego tak, a nie inaczej się zachowują. Autorka skupiła się na należytym wykreowaniu głównych bohaterów, i wyszło jej to bardzo dobrze. Czuję natomiast niedosyt w przedstawieniu postaci drugoplanowych. Chciałabym np. więcej dowiedzieć się na temat ojca Any.
Autorka serwuje zaskakujący i szokujący finał, więc liczę na kontynuację, zwłaszcza że nie wszystkie wątki zostały zamknięte, pozostało kilka pytań bez odpowiedzi.
"Porwana. Niebezpieczna znajomość" to pełen emocji i nieprzewidywalności romans mafijny, który zabierze Was w świat mrocznych sekretów i tajemnic, brudnych interesów, utraty wolności, trudnych decyzji i namietności. W miejsce, gdzie nikt i nic nie będzie pewne... Dacie się porwać?
Recenzja powstała we współpracy z Autorką
Mimo zachęcającej recenzji, ta książka nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo intrygująco, a ponieważ lubię mafijne klimaty, to będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńJa dałabym się porwać :) Jestem bardzo ciekawa tej książki. Klimat jak najbardziej mój. Wspaniała recenzja. Jak tylko będę miała okazję na pewno sięgnę po ten tytuł by lepiej go poznać :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Zauważyłam, że historie mafijne są ostatnio w modzie i przyciągają rzesze czytelniczek. Ja jednak nie dam się namówić. Jakoś mnie niezbyt ciągną takie wątki. Jedyną powieścią tego nurtu jaką czytałam był "Ojciec chrzestny".
OdpowiedzUsuń