Tytuł: Coś więcej niż dotyk
Autor: Agnieszka Cyrus
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 404
Ocena: 8/10
Życie piętnastoletniej Moniki trudno zaliczyć do udanych, zwłaszcza wówczas, kiedy dowiaduje się o tym, co przez lata skrywali jej bliscy. Rodzinne tajemnice nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Jeden szczególny dzień w roku… jedno wydarzenie… doprowadziły do tego, co najgorsze. Jedna z najbliższych jej osób postanowiła zmienić życie dziewczyny w prawdziwe piekło. Piekło, które rozpętał niewinny dotyk. Czy skrywane tajemnice mogą okazać się dla niej seksualną pułapką? Ucieczka czy dążenie do prawdy? Jaką drogę wybierze Monika?
"W dzień zakłada maskę statecznego mężczyzny, ceniącego swoją rodzinę, a także osiągnięcia. Wieczorem zaś staje się prawdziwą bestią - dla mnie, dla mojej siostry i dla swojej żony. Jego agresja nie zna granic, a to, co robi mnie, przechodzi ludzkie pojęcie."
Pisząc o tej książce nie mogę Wam zdradzić nic ponad to, co przeczytacie w opisie lub możecie wywnioskować z tytułu. Byłam przygotowana na trudną lekturę, ale mimo to nie spodziewałam się, że ta historia aż w takim stopniu mnie przygniecie ogromem smutku, bólu, goryczy, niesprawiedliwości, momentami obrzydzenia, jakie z niej wyzierają. Aż trudno uwierzyć, iż mamy do czynienia z debiutem i fabułą tak trudnego kalibru.
"- Są w życiu takie chwile, kiedy zaczynasz wątpić w swoją rodzinę, w to, jakie wartości wyznawałaś przez całe życie. Jeden moment, jedna chwila, jeden czyn, zamieniają życie w istne piekło. Piekło, które trwa cały czas, ale nikomu nic nie możesz powiedzieć, bo dosięgnie cię kara jeszcze gorsza niż przechodzone do tej pory tortury."
Główna bohaterka od początku wzbudza w czytelniku współczucie. To, co ją spotkało odbija się szerokim echem w naszych głowach. To przerażające, że Monika zostaje pozostawiona sama ze swoim problemem, nie może na nikogo liczyć, nie posiada nikogo, komu mogłaby zaufać. Tyle niespodziewanych sytuacji i rzeczy się tu dzieje, iż w pewnym momencie sami już nie wiemy, co jest prawdą, a co nie. Dochodzą do tego nad wyraz szczegółowe opisy każdego wydarzenia, sytuacji i zachowania, co jeszcze bardziej podkreśla wydźwięk powieści.
"Nikt nie trzymał mojej strony. Wszyscy jakby zmówili się przeciwko mnie, a ja byłam tylko szarą, zagubioną dziewczyną, krzywdzoną przez najbliższą osobę z rodziny."
Okrutne czyny, zły dotyk, przemoc, nadużywanie alkoholu, kłamstwa, tajemnice, brak zrozumienia, uwagi, wsparcia i zaufania, samotność, bezsilność - to i wiele więcej znajdziecie na kartach książki.
Agnieszka Cyrus prowadzi fabułę w taki sposób, byśmy stawiali pytania i szukali na nie odpowiedzi. Jednak po drodze umiejętnie wszystko gmatwa, dokłada zbiegi okoliczności, niedopowiedzenia, intrygi, a finalnie zostawia nas w głębokim szoku i niedowierzaniu.
"Coś więcej niż dotyk" to naszpikowany emocjami thriller psychologiczny odzierający czytelnika ze złudzeń. To kontrowersyjna, brutalna, szczera, pełna smutku i bólu powieść ukazująca jak łatwo jest pozbawić kogoś radości życia i niewinności. Zmusza do refleksji nad życiem i ludzkim postępowaniem. O jaki dotyk chodzi? Gdzie leży prawda? Sprawdźcie!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Novae Res
Uwielbiam thrillery psychologiczne, ta książka jest zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię książki, które wzbudzają emocje i dlatego z chęcią ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńChyba dla mnie za smutne, oj spać bym nie mogła.
OdpowiedzUsuńTak pięknie piszesz o tej książce, zwłaszcza w zakończeniu, że aż żal nie sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony gatunek czytelniczy, więc zapisuję sobie tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej książki, bo to raczej nie mój target. Ale najważniejsze, że Tobie książka przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia
Zanotowane na liście książek wakacyjnych. Może znajdę ją w mojej bibliotece do tego czasu :)
OdpowiedzUsuń