Sakrament niedoskonały
Anna Karpińska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 360
Ocena: 9/10
Nota wydawcy:
Każda rodzina ma swoje sekrety.
Kiedy Blanka wychodzi za Donata, wydaje się, że w jej pełnym tragicznych zdarzeń życiu nastąpi wreszcie stabilizacja. Teraz ma być już tylko lepiej. Jednak świeżo poślubiony małżonek nie budzi się po nocy poślubnej, a wszystko wskazuje na to, że został otruty…
Rozpoczyna się skomplikowane śledztwo. Na światło dzienne wywlekane są trudne relacje rodzinne, traumy i tajemnice z przeszłości. Ekstremalna sytuacja sprawia, że na jaw wychodzą emocje bohaterów, ich wzajemne powiązania i prawdziwe uczucia.
Opowieść o życiu, w którym każdy będzie musiał znaleźć swoje miejsce na nowo, rozliczając się ze starych grzechów. Tylko czy naprawdę warto, nawet w imię więzów krwi?
Moja opinia:
Autorka poprowadziła intrygę w sposób doskonały, skomplikowany i
nieoczywisty. Mordercą okazał się ktoś, kogo nawet nie brałam pod uwagę.
Było to dla mnie totalne zaskoczenie. A o to chyba chodzi w dobrych
książkach, prawda?
Duży plus należy się za emocje bohaterów, przedstawienie ich skomplikowanych relacji, powiązań i uczuć. W książce pełno niesamowitych zwrotów akcji, pełnych rodzinnych tajemnic, które wychodzą na światło dzienne.
Ciekawym nowoczesnym i oryginalnym zabiegiem (choć rzadko stosowanym w literaturze) było wprowadzenie przez autorkę podwójnego śledztwa, co dodało kolorytu powieści. Spodziewałam się dobrego kryminału kobiecego, i taki właśnie dostałam.
Duży plus należy się za emocje bohaterów, przedstawienie ich skomplikowanych relacji, powiązań i uczuć. W książce pełno niesamowitych zwrotów akcji, pełnych rodzinnych tajemnic, które wychodzą na światło dzienne.
Ciekawym nowoczesnym i oryginalnym zabiegiem (choć rzadko stosowanym w literaturze) było wprowadzenie przez autorkę podwójnego śledztwa, co dodało kolorytu powieści. Spodziewałam się dobrego kryminału kobiecego, i taki właśnie dostałam.
Ooo, jeżeli historia jest nieprzewidywalna - to dam jej szansę. Tym bardziej, że polska autorka... Trzeba wspierać rodzimy rynek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)