Strony

niedziela, 5 października 2025

Kobiety niezłomnego ducha - Edyta Świętek

 

Tytuł: Kobiety niezłomnego ducha 
Cykl: Sandomierskie Wzgórza (tom 4)
 Autor: Edyta Świętek 
Wydawnictwo: Mando
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10

Szepty odwagi, trudy codzienności i wiara w lepsze jutro.

Czasem trzeba przebyć długą drogę prowadzącą przez cierpienie, lęk i tęsknotę, by odnaleźć kogoś, kto da nam nadzieję. Marcjanna, kobieta z przeszłością, w końcu otwiera serce na nową miłość. Uczucie to dojrzewa w cieniu dramatycznych wydarzeń. Jej syn zostaje porwany i życie rodziny w jednej chwili rozpada się jak domek z kart.

Targany koszmarami wojny Eustachy postanawia szukać ratunku u najlepszego lekarza w Krakowie. W Alinie odnajduje nie tylko ukojenie, ale i światło, które rozprasza jego wewnętrzny mrok – nawet jeśli nadal nie wierzy, że zasługuje na miłość.

Weronika, matka licznej gromady dzieci, uwięziona jest w małżeństwie pozbawionym ciepła i zrozumienia. Niesłyszana, niedoceniana, samotnie dźwiga ciężar codzienności. Gdy zostaje doprowadzona na skraj rozpaczy, szuka pomocy u Aliny. Czy zielarka będzie w stanie uleczyć nie tylko ciało, ale i duszę? I czy Weronika odnajdzie siłę, by zawalczyć o siebie?

"Kobiety niezłomnego ducha" są czwartym tomem sagi Sandomierskie Wzgórza, gdzie Edyta Świętek ponownie zabiera nas do Sandomierza i w rejony Gór Pieprzowych. Autorka, jak ma to w zwyczaju, należycie zadbała o realia historyczne i sytuację polityczną związane z dwudziestoleciem międzywojennym (choć w tej części zauważalnie jest tego mniej). Interesująco ukazane zostało życie miasta, przywary mieszczan z ich problemami i radościami. Tradycje, obrzędy, kuchnia i hierarchia w społeczeństwie - idealnie oddany klimat tamtych czasów. 

W dalszym ciągu śledzimy losy sióstr: Aliny i Marcjanny. Ale poznajemy również nową postać. To Weronika. Każda z kobiet potrafi zawalczyć o siebie. Widzimy, jak duża siła i odwaga w nich drzemie. Ważną rolę odgrywa tu ich wzajemne wsparcie. 

Edyta Świętek ukazała zależność kobiety od mężczyzny w tamtych trudnych czasach. Kobiety zdecydowanie nie miały łatwego życia. Obowiązki domowe, dzieci, praca na roli... Ich praca była niezauważana i niedoceniana przez mężczyzn. Nawet nie myśleli o tym, by im w jakikolwiek sposób pomóc. Mało tego. Były przez nich nieszanowane. Ale musiały dawać radę, by sprostać męskim oczekiwaniom. Gdzie w tym wszystkim ich potrzeby i pragnienia? 

"Nie rozpuściłam Anuli. Ona już jest taka z urodzenia. Musi się wygadać, a nawet wykrzyczeć. Natury nie da się uciszyć. A jeśli się to robi przemocą, to kobieta staje się bezwolna jak kukła i bardzo nieszczęśliwa. Wiadomo, że pyskaty ma w życiu łatwiej, a pokornemu zawsze wiatr w oczy."

W poprzedniej części autorka uspokoiła akcję, a ja czułam, że to może być cisza przed burzą, gdyż bohaterowie posiadają mocne charaktery. Byłam wręcz pewna, że jeszcze pokażą, na co ich stać. I tak też się stało. Emocji było sporo. Bohaterowie przechodzą od strachu i bólu po nadzieję i wiarę w lepsze jutro. Autorka podejmuje się trudnych tematów: porwania, traumy wojennej, okresu okołomenopauzalnego, syndromu DDA czy poczucia samotności wśród bliskich ludzi. Wydaje się, że remedium na wszelkie problemy może być miłość, przyjaźń i obecność drugiego człowieka. Czy z takim zapleczem można zawalczyć o siebie? Czy uwierzą, że życie ma im jeszcze coś do zaoferowania?

"We wła­snym od­czu­ciu była złą, wy­stęp­ną ko­bie­tą, po­nie­waż nie po­tra­fi­ła po­go­dzić się z rolą, jaką wy­zna­cza­ło jej życie. Chcia­ła od­wró­cić na­tu­ral­ny po­rzą­dek rze­czy. Zbu­rzyć go i po­ukła­dać na nowo."

"Kobiety niezłomnego ducha" to porywająca, poruszająca, przepełniona ciepłem powieść o sile kobiety i jej odwadze, by przetrwać, zmaganiach z codziennością w cieniu trudnych czasów, otwieraniu się na nową miłość i wciąż niegasnącej nadziei. To historia o tym, że nigdy nie wolno się poddawać. Czy potraficie dobrze słuchać? Ta książka i jej bohaterki potrzebują, byście je wysłuchali. 



Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mando



5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa saga, którą chętnie bym poznała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie poznałam tej sagi. Chętnie wrócą do twórczości tej autorki, dawno po nią nie sięgałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie słyszałam wcześniej o tej serii, ciekawe książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzuciła mi się w oczy ostatnio ta okładka, nie miałam pojęcia, że to już 4 tom serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam, polecam tę autorkę:)
    Serdeczności zostawiam:)
    Gerbera z LCZ

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwujesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)