Tytuł: Pętla
Autor: W. & W. Gregory
Wydawnictwo: Opener
Liczba stron: 292
Ocena: 9/10
W życiu czterdziestoletniego Piotra są trzy wartości najcenniejsze i niezbywalne: głęboka wiara w Boga, miłość do partnerki oraz wieloletnia i szczera przyjaźń z Mateuszem – zadeklarowanym ateistą. Jak co roku, Piotr i Mateusz w towarzystwie dwóch kumpli wybierają się na męską wyprawę. Coś jednak kładzie się cieniem na ich wyjeździe. Piotr dusi w sobie wściekłość, bo właśnie się dowiedział, że jego ukochaną i przyjaciela połączył sekretny romans. Miejsce tegorocznej wycieczki jest niezwykłe i tajemnicze. To słynne łotewskie Jezioro Czarcie, zwane też Okiem Diabła, gdzie podobno wszystko może się zdarzyć. I faktycznie się wydarza...
"Pętla" to książka łącząca thriller, obyczaj z elementami społecznymi i powieść psychologiczną. Moim zdaniem to jeden z tych tytułów, który zasługuje na to, by było o nim głośno.
W. & W. Gregory - podobnie jak w "Uznaniu" - tak i tu stawia na męskie relacje. Osobiście zawsze chętnie sięgam po tego typu tytuły. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Zagłębiając się w ich świat i problemy, mocno wczuwamy się w tę historię. Stawiamy pytanie: czy możliwa jest przyjaźń pomiędzy gorliwym katolikiem a zadeklarowanym ateistą? Tak odmienne postawy i poglądy. Czyj światopogląd zwycięży? Sprawy religii to dość delikatny temat, jednak autorowi świetnie udało się poprowadzić ten wątek.
"Ludzie nie powinni słuchać głosu serca, bo ono jest wredne, kłamliwe. Źle podpowiada, mydli oczy, potem czar pryska i pozostaje czysta degrengolada. Nie związek, lecz szambo. Trzeba jakoś dotrwać do smutnego końca, w przyzwyczajeniu i dbałości o to, by się nie pozabijać. Byle tylko nie zapić się na śmierć."
Na pewnym etapie życie chyba każdy z nas ma mnóstwo pytań okołoreligijnych. Zaczynamy wątpić, odczuwać strach przed piekłem i samym Bogiem. Czy z góry wszystko mamy zapisane, przeznaczone? Czy w ogóle mamy na coś wpływ? I co z naszą wolną wolą?
"A jeśli Bóg się na mnie pogniewa, że rozszyfrowałem jego tajne miejsce? Jeśli będzie miał mi za złe, że igram ze śmiercią, że żongluję życiem?
Tym, co wyróżnia Gregor'ego spośród innych autorów to język, jakim operuje. Dynamika, metafory, porównania. Można wyczuć poezję, ale nie taką, do której przywykliśmy, a coś mocniejszego w wydźwięku. Przyznam, że to dla mnie ciekawe doświadczenie. Dużo tu celnych, krótkich zdań. Pierwszoosobowa narracja tylko podbija ten efekt. Uczucia, emocje i rozterki, jakie towarzyszą Piotrowi, bardzo szybko do nas trafiają. W pewnym momencie nie nadążałam za tym wszystkim. Przygniatały mnie własne myśli i refleksje.
"Mimo to wszystko mi się w niej podoba, jak za pierwszym razem, kiedy zdałem sobie sprawę, że moje serce na zawsze przywiązało się pajęczymi niteczkami do jej duszy."
Widać, że autor jest doskonałym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości. Książka jest przesiąknięta gorzką, smutną prawdą. Wiele tu trafnych uwag i spostrzeżeń. Jednocześnie pojawia się również odrobina humoru. Takiego mimochodem, wynikającego z opowiedzianej historii.
"Kiedy miałem dwanaście lat, babkę Józefę wyrzucili z domu starców za podkradanie leków i spirytusu. Wtedy mama się za nią wstydziła i trochę namieszała mi w głowie, że babka to zakała rodziny, ale kiedy o tym myślę dzisiaj, uważam, że babka była po prostu rockandrollowa."
To nieoczywista, wstrząsająca historia o trudnych wyborach, próbie naprawy błędów oraz życiu na granicy prawdy i kłamstwa. Szukacie lektury zaskakującej, pokręconej, innej i tak bardzo prawdziwej i gorzkiej w odbiorze? Dobrze trafiliście, bo "Pętla" idealnie spełni Wasze oczekiwania. Jednak pamiętajcie, że nie jest to łatwa książka. A czy ja się dałam zapętlić? Myślę że momentami tak...
We współpracy z Autorem
Bardzo chcę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię nad lekturą.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój gatunek. Zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuń