Tytuł: Kobieta w burzy
Cykl: Saga nadmorska (tom 2)
Autor: Dorota Milli
Wydawnictwo: Luna
Liczba stron: 360
Ocena: 9/10
Psychoterapeutka Aletta Różańska na dobre zadomowiła się w gabinecie, który otrzymała w spadku po swoim mentorze. Na horyzoncie pojawiają się jednak ciemne chmury – ryzyko podważenia testamentu, a co za tym idzie utrata miejsca, gdzie przyjmuje pacjentów. Kobieta nie zamierza jednak rezygnować, wciąż poświęca się klientom. Wyzwaniem okaże się dość delikatna sprawa, z którą zgłosi się do niej detektyw Wysocki. Tym razem role się odwrócą, ale czy ich współpraca przyniesie efekty? Julia walczy o równowagę po tym, jak jej życie legło w gruzach. Zaczyna od początku, próbując uleczyć się po toksycznym związku. Cienie i lęki są na tyle żywe, że nie dają się łatwo rozproszyć. W jej nowej relacji pojawiają się pęknięcia i nurtujące pytanie, czy po złamanym sercu kolejna miłość jest właściwym lekarstwem. Eryka porzuciła starą drogę i teraz w pojedynkę mierzy się z samą sobą i diagnozą, którą postawiła jej Aletta, podczas gdy pomysł na otwarcie kafeterii nabiera realnych kształtów. Musi jednak nie tylko uporać się z tym, co skrywa głęboko w sercu, lecz także odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jeszcze może kogoś pokochać. W Kołobrzegu, przy dźwiękach burzy i uderzeń deszczu, budzi się wiosna. Trzy kobiety mierzą się ze swoimi wyzwaniami, z determinacją chcąc udowodnić, że zasługują na spokój i szczęście. Czy miłość będzie najlepszym rozwiązaniem?
Po "Kobiecie w deszczu" przyszedł czas na "Kobietę w burzy" - drygi tom Sagi nadmorskiej. Powracamy do pięknego Kołobrzegu i znanych nam już bohaterek, śledząc ich dalsze losy. Aletta, Julia i Eryka - trzy kobiety, trzy pokolenia i odmienne spojrzenie na świat. Tak bardzo różne, a jednak podobne. Tym, co je łączy jest samotność. Każda z nich pragnie również odnaleźć siebie i swoje miejsce na ziemi. W poprzedniej części byliśmy świadkami, jak zawiązywała się między nimi nić przyjaźni, porozumienia, którą chyba tylko kobiety są w stanie zrozumieć. Teraz każda próbuje realizować swoje marzenia, stawiając sobie nowe wyzwania. Nieśmiałe są te ich kroki w tym kierunku, ale dają nadzieję, że być może w końcu dotrą do upragnionego celu i zza chmur wyjrzy dla nich słońce...
"Czasu nie dało się cofnąć, ważna stawała się przyszłość, o którą trzeba było odpowiednio zadbać."
Nie ominą je liczne rozterki, tajemnice i życiowe zakręty. Oprócz poważniejszych tonów książki możemy liczyć na elementy, w których pojawi się uśmiech oraz radość. W dalszym ciągu ważną rolę odgrywa motyw psychologiczny. Wszak Aletta jest psychoterapeutką. Boleję tylko nad tym, że jej postać jakby najmniej się otworzyła.
"(...) życie samo w sobie nie prezentuje sensu, najważniejsze jest samemu go znaleźć. Wartością jest po prostu żyć."
Najbardziej przekonała mnie do siebie i darzę coraz większą sympatią Erykę. To kobieta o ciętym języku, odważna, niebojąca się ryzyka, zarówno tego prywatnego, jak i zawodowego.
"(...) kobieta w emocjach robi szalone rzeczy, więc rzucanie przekleństwami to przy tym drobiazg."
Dorota Milli potrafi przyciągnąć uwagę sposobem, w jakim opowiada tę historię. Ten tom utrzymany jest w podobnym niespiesznym klimacie. Próżno tu szukać dynamicznego tempa czy zaskakujących zwrotów akcji, jednakże w żadnym razie nie jest to książka przygnębiająca czy dołująca. Znajdziemy tu motyw kompleksu Edypa, kult piękna u płci męskiej, nieśmiałość, manipulacje, depresję czy żałobę po rozpadzie związku.
"(...) trwała miłość to nie ta szalona, w którą rzucamy się z zamkniętymi oczami, ale ta, która przychodzi ze spokojem i po cichu wkrada się do naszego serca."
To powieść, która pokaże Wam jak wiele siły w sobie ma każda z nas, by zawalczyć o to, co ważne. Czasem wystarczy tylko impuls, by ją w sobie obudzić... Marzenia, nowe wyzwania, cele, miłość, szczęście - to wszystko jest w naszym zasięgu. Pozbądźcie się, jak bohaterki "Kobiety w burzy" wewnętrznych blokad i odmieńcie swój świat!
We współpracy z Wydawnictwem Luna
Poznawanie tego cyklu dopiero przede mną.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam I tomu.
OdpowiedzUsuńWiem komu tę serię polecić. Twoje opinie jasno sugerują, że warto poświęcić jej czas.
OdpowiedzUsuń