Tytuł: Daleko od siebie
Autor: Agata Kołakowska
Wydawnictwo: Oblicza
Ilość stron: 415
Ocena: 9/10
Hanna w nocy odbiera telefon z nieznanego numeru. Niewyraźny głos w słuchawce budzi wspomnienia z przeszłości, od niemal dwudziestu lat nieobecne w jej życiu. Kobieta usiłuje zapomnieć o incydencie i powrócić do codzienności. Niedawno kupiła dom w Lanckoronie, do tego jest szczęśliwie zakochana. Wszystko w jej życiu układa się doskonale. Jednak od tamtej nocy nie potrafi przestać myśleć…
Ewa czuje, że traci grunt pod nogami. Mąż zostawia ją dla młodszej, co jednak nie porusza jej tak mocno jak świadomość, że mogła zrobić to pierwsza. Dociera do niej, że zdradziła samą siebie, a to, kim się stała, kompletnie jej nie odpowiada. Pustki w jej sercu nie są w stanie zapełnić ani scena teatru, na której występuje, ani ukochana córka. Pewnej nocy, topiąc smutki w winie, odszukuje numer Hanny…
Co łączyło dawne przyjaciółki? Co je podzieliło? Jak wiele dla siebie znaczyły? Czy błędy można naprawić, a relacje odbudować? Czy ścieżki kobiet splotą się po latach ponownie?
"Daleko od siebie" nie jest łatwą historią, jakby na pierwszy rzut oka mogło się wydawać. Nie ma tu słodzenia. Agata Kołakowska porusza wiele trudnych tematów. Jednocześnie robi to z dużym wyczuciem, tak że nie mamy wrażenia jakiegoś większego przytłoczenia.
"Być może to, co myślimy o przyjaźni, jest wyłącznie wyidealizowanym bajaniem dla dzieci, które drzemią w dorosłych i wciąż potrzebują uwagi oraz bezwarunkowej akceptacji."
Autorka podjęła się tematu przyjaźni, ukazując zarówno jej jasne, jak i te ciemniejsze, mniej wygodne strony. Stawia pytania o to, czy można odzyskać utraconą przyjaźń? Kim tak naprawdę jesteśmy? Pojawiają się niepewność, obawy, żale, ból, samotność, rozczarowanie życiem i najbliższymi osobami.
"Stały naprzeciwko siebie. Jak wrogowie, nie jak przyjaciółki. Sztywne, napięte jak struny. Gotowe na cios."
To również książka o stracie, zazdrości, zawiedzionym zaufaniu, braku czułości, uznania i wsparcia ze strony matki (które mają bezpośrednie przełożenie na życie), a przede wszystkim o poszukiwaniu siebie. To także lektura przypominająca o tym, co w życiu najważniejsze, co mamy obok siebie, a czego czasem nie potrafimy dostrzec. A nade wszystko to historia o ułudzie, obrazie osoby, jaką nigdy nie byliśmy.
"Możliwe, że prawdziwa przyjaźń jest jak zapis w DNA, westchnęła. Pozostaje w nas na zawsze."
Prawda, wzruszenie, melancholia, głębokie reflekscje (głównie te nad sobą), jakie wypływają z kart powieści doskonale wpasowują się w jesienny klimat za oknem. Uroku całości dodaje Kraków i Lanckorona.
Jeśli szukacie książki o kobietach dla kobiet - "Daleko od siebie" będzie wyborem idealnym. Powieść udowadnia, że każda z nas nosi w sobie wielką siłę. Bo siła jest kobietą! I któż lepiej zrozumie kobietę, jak nie druga kobieta? Ta lektura dotyka do głębi. Polecam!
We współpracy z Autorką i Wydawnictwem Oblicza
Będę miała na uwadze ten tytuł jak będę szukać czegoś innego niż kryminały i thrillery ;)
OdpowiedzUsuńNie mam najmniejszych wątpliwości, że jest to książka, którą powinnam przeczytać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Autorki. Ze swojej strony polecam "Balladę o dwóch miastach" też Pani Agaty.
OdpowiedzUsuńCzytałam 😊
UsuńZastanowię się nad tą książką jeszcze, a na razie mam co czytać.
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńNice blog. I am new. Do you want to follow each other?
https://fashionandwishlist.blogspot.com/
Raczej po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń