Strony

czwartek, 8 września 2022

Rodzinne strony - Iwona Mejza

 

Tytuł: Rodzinne strony
Cykl: Miasteczko Anielin (tom 2)
Autor: Iwona Mejza
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10

Marcin wraca do Anielina. Mężczyzna czuje, że z każdym dniem coraz bardziej zależy mu na Marcie i Poli. Obawia się jednak, że przez to, co przeszedł w dzieciństwie, nie będzie potrafił okazać im swoich uczuć. Poza tym musi stawić czoła nieuchronnie zbliżającemu się odejściu cioci Anieli. Marta wciąż nie może się pogodzić ze śmiercią Tadzika i Marylki. Nieufnie podchodzi też do Marcina, obawiając się kolejnej straty. Tylko mała Pola wydaje się cieszyć z jego powrotu. Spędzają razem sporo czasu i dziewczynka nabiera do niego coraz większego zaufania.

"Rodzinne strony" są drugim tomem cyklu Miasteczko Anielin. Finałowy dramatyzm wydarzeń, jaki rozegrał się w książce "Przyjaciółki" zachęcił mnie do sięgnięcia po jej kontynuację. I tym razem również nie zawiodłam się. 

"Przeszłość może być balastem, ale może być też posagiem, który wnosimy do wspólnego życia."

Iwona Mejza mimo iż porusza trudne, bolesne i smutne tematy oraz problemy potrafi podać to wszystko w lekkiej, nieprzytłaczającej formie. W sposób niewymuszony, naturalny przemyca ważne wartości, o których często zdarza się nam zapominać. Bohaterowie pokazują, że mogą na siebie liczyć. Przyjaźni, bezinteresownej pomocy i takiej ludzkiej życzliwości nic nie jest w stanie zastąpić.

"Byli tak poranieni sumą wszystkich strat... Mimo chęci i potrzeby bliskości nie miała pojęcia, czy potrafi być blisko z kimkolwiek."

Czesto tęsknimy za tym, co minęło, co straciliśmy, wracamy do tego, co było, czujemy żal, obwiniamy się za podjęte decyzje. Ale aby ruszyć do przodu, trzeba zamknąć przeszłość, odpuścić pewne sprawy i skupić się na tym, na co mamy realny wpływ, na czym nam najbardziej zależy. Historia przypomina, że życie mamy tylko jedno i trzeba wykorzystać je jak najlepiej, żyć chwilą, bo nigdy nie można mieć pewności co będzie jutro.

"Rodzinne strony odgrywają w życiu każdego człowieka ważną rolę. Wizyta w nich często jest powrotem do lat młodości, sentymentalnym, przesłodzonym, przepełnionym nostalgią za utaconym czasem."

Kolejny raz moją uwagę przykuł pięknie odmalowany klimat miasteczka oraz ukazanie życia jego mieszkańców. Niezwykłe przyjemne było obserwowanie jak wygląda zwykła codzienność lokalnej społeczności. Ach, jakby fajnie było wstąpić do księgarni na pyszną herbatkę czy na pizzę do U Romano. 

"Rodzinne strony" to niespieszna, acz nie pozbawiona emocji i angażujących wydarzeń powieść. Wzruszenie, smutek, humor to stali towarzysze czytelnika. Z przyjemnością ponownie wróciłabym do miasteczka Anielin.




We współpracy z Wydawnictwem Dragon 



6 komentarzy:

  1. Świetna kontynuacja serii. Gorąco polecam. Nie będziecie mogli się od tej książki oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam i bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej serii i jak na razie nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach nadrobić pierwszą część i następnie przeczytać tę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale chętnie zaczęłabym od pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)