Tytuł: Dziewczyna gangstera (tom 1)
Autor: Katarzyna Mak
Wydawnictwo: Lipstick Books
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10
Nela jest dziewczyną, jakich z pozoru wiele. Z całą pewnością jednak żadna z niej szara myszka. Zaczyna stawiać pierwsze kroki w swoje dorosłe życie, które nabierze rozpędu z chwilą, gdy pozna Kostka. Kostek wychowywał się na ulicy, poznając smak prawdziwego ubóstwa. To właśnie wtedy poprzysiągł, że już nigdy nie zazna biedy. Teraz ma niemal wszystko… Czy młodziutka Nela zdoła pokochać Kostka, który zupełnie nie pasuje do roli jej wymarzonego księcia z bajki?
"Dziewczyna gangstera" jest pierwszym tomem kolejnej serii mafijnej Katarzyny Mak. Nie jest to jednak coś ciężkiego, przytłaczającego, z mnóstwem brutalności, a coś zgoła innego. Coś, co pozwala na odprężenie i dobrą zabawę z bohaterami. Choć po finale, jaki zgotowała autorka, można spodziewać się, że kontynuacja będzie obfitować w dużo więcej dramatycznych scen.
Para głównych bohaterów stanowi swoje przeciwieństwo. To wychowana w szczęśliwej rodzinie, delikatna, naiwna w swojej dobroci dziewczyna, która nie poznała jeszcze brutalności świata.
"Ta dziewczyna robiła mi papkę z mózgu. Nie wiedziałam, co mam o tym sądzić, ale coraz mniej mi się to podobało. Już kilkakrotnie przyrzekałem sobie, że z tym skończę, że więcej nie dam się wodzić za nos, ale ilekroć była blisko, nie potrafiłem się powstrzymać, a jednocześnie nie robiłem nic, by posunąć się o krok dalej. To było do mnie niepodobne. Nigdy nie działała w taki sposób. Zawsze brałem, co chciałem, a jeśli nie mogłem tego dostać, co zdarzało się nad wyraz rzadko, odchodziłem, nie obracając się za siebie. Ale w tym konkretnym przypadku byłem niekonsekwentny i nie umiałem odejść."
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na relacje, jakie Neli miała ze swoimi rodzicami. Ci (a raczej matka) pozwalali jej dokonywać samodzielnych decyzji, mimo iż nie zawsze były właściwe. Najważniejsze że w tym wszystkim ją wspierali. Taka właśnie powinna być rola rodzica.
Z kolei Kostek to tajemniczy i intrygujący mężczyzna. Choć ideałem nie jest, to moje serce zdobył tym, w jaki sposób traktował Neli. Czy i ona to doceni? A może nie powinna?
"Przez moment zastanawiałam się, skąd brało się tyle skrajności w jednym człowieku. Raz przemawiał przez niego bezczelny cwaniak, a po chwili wychodził z niego pełen pokory i wiary człowiek. Jak to możliwe?"
Między bohaterami iskrzyło od pierwszego spotkania. Ich słowne przepychanki sprawiały, że uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Autorka szeroko rozbudowała warstwę miłosną, wręcz romantyczną powieści. Bardzo mi się to podobało. Momentami można było odnieść wrażenie, iż fabuła zmierza ku pewnego rodzaju bajkowości, z książętami i księżniczkami, co dodawało tej historii uroku i lekkości. Ale bez obaw, w żadnym razie nie można tu mówić o przesadzie w którąkolwiek ze stron. Nie zabrakło tu skomplikowanych relacji międzyludzkich, układów różnej maści i oczywiście motywu gangsterskiego, zaś zaskakujące zwroty akcji napędzają tę historię do przodu.
"Dziewczyna gangstera" to pełna emocji historia o marzeniu o bajkowej miłości i księciu w roli chłopaka. Czy tacy istnieją? Sprawdźcie koniecznie!
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Lipstick Books
Tyle podobnych pozycji jest teraz na rynku, że tym razem sobie odpuszczę ją.
OdpowiedzUsuńJakoś nie kusi mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że to raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAktualnie niekoniecznie mam ochotę na tego typu literaturę, ale może w przyszłości. :)
OdpowiedzUsuń