Strony

czwartek, 31 marca 2022

Gra w zielone - Katarzyna Kielecka

 

Tytuł: Gra w zielone 
Autor: Katarzyna Kielecka
Wydawnictwo: Szara Godzina 
Ilość stron: 400
Ocena: 9/10

Komisarz Szymon Maciak spędza urlop u przyjaciela w Łodzi. Odpoczywa, opiekuje się ukochanym gekonem, rozlicza z przeszłością i szuka recepty na przyszłość.
Świat nastoletniej Honoraty powoli się rozpada. Z matką, która z trudem dochodzi do siebie po rozpadzie małżeństwa, dziewczyna nie znajduje wspólnego języka. Pełna buntu podejmuje nierozsądne decyzje.
Pewnego dnia drogi tych trojga samotnych ludzi się przecinają, a korporacyjny wyjazd integracyjny staje się areną tragicznej rozgrywki. Rzeczywistość okazuje się bezwzględna i szokująca.
Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Dokąd może zaprowadzić uzależnienie?

Katarzyna Kielecka w swojej powieści postawiła przede wszystkim na relacje międzyludzkie. Udanie wplotła w całość wątek kryminalny. Połączenie niebezpieczeństwa, wzruszenia, humoru, gry słów i zaskakujących zwrotów akcji sprawiło, iż z tą książką nie sposób się nudzić.

Autorka porusza szereg trudnych i ważnych tematów. Jednym z nich jest alienacja nastolatki. Dziewczyna odcina się od ludzi, zamyka się w sobie, nie potrafi poprosić o pomoc. Czytelnik stopniowo poznaje przyczyny jej zachowania. Widzimy jak istotne jest zauważenie, że z naszymi bliskimi dzieje się coś niedobrego. Uzmysławiamy sobie wagę rozmowy, poświęcenie czasu drugiej osobie. Nawet taka zwykła bliskość może rozwiązać wiele problemów lub im zapobiec. Wszystko to, co spotkało bohaterów, przeżywałam wraz z nimi. Doświadczyłam ich emocji, uczuć, radości i smutków.

"Ludzie nie dzielą się na złych i doskonałych, bo ideały to fikcja. Człowiek może być tylko głupi lub mądry. Ten pierwszy nawet nie wie, że błądzi, ten drugi nie ustaje w poszukiwaniach dróg, które pozwolą mu naprawić własne potknięcia, a jeśli jest na to za późno, to chociaż próbuje uchronić od nich swoją przyszłość."

Mamy tu także  problem samotności, pracoholizmu, uzależnień i dziecięcej pornografii. Wszystko wypada bardzo realnie i w pewien sposób subtelnie. Z kart książki wyłania się historia o popełnionych błędach i próbie ich naprawy oraz czającej się gdzieś nieśmiało nadziei. Widzimy również jak dużą rolę w naszym życiu odgrywają przypadki. 

"Nadzieja powinna umierać razem z człowiekiem, nigdy wcześniej, bo to pochopne marnotrawstwo istnienia."

Choć powieść oscyluje bliżej kryminału aniżeli romansu, to znajdziemy w niej również spore pokłady miłości. Dostrzegamy jak to uczucie jest każdemu z nas potrzebne. 

"Miłość ma niepodważalną wartość terapeutyczną i nie da się jej przedawkować. Pomaga na wszelkie niedomagania serca i duszy, niezależnie od tego, czy dozujesz ją sobie w ilościach homeopatycznych, czy aplikujesz hurtowo."

"Gra w zielone" to wielowątkowa powieść skłaniająca do refleksji, do odkrycia na nowo tego, co w życiu najważniejsze. Wzrusza, porusza i na długo zapada w pamięci. Polecam!


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina





7 komentarzy:

  1. Relacje międzyludzkie i wątek kryminalny? Coś skrojone dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkrótce będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygowała mnie fabułą tej książki, dlatego postaram się w wolnej chwili znaleźć czas na jej bliższe poznanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mnie zaciekawiłaś! Bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym do niej dotrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)