Strony

środa, 18 sierpnia 2021

Niebezpieczny facet - Kristen Ashley [Przedpremierowo]


Tytuł: Niebezpieczny facet 
Cykl: Rock Chick (tom 6)
Autor: Kristen Ashley 
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 521
Ocena: 9/10
 
Stella jest wokalistką i gitarzystką „The Blue Moon Gypsies”. Jest też dziewczyną Maca – a raczej była, bo chłopak porzucił ją po zaledwie pięciu miesiącach znajomości. Kiedy jednak Stelli grozi poważne niebezpieczeństwo, a nawet utrata życia, Mac staje na wysokości zadania. Nie zamierza przyglądać się bezczynnie, jak ktoś próbuje zamordować jego byłą ukochaną i wpędzić w poważne tarapaty jej koleżanki z zespołu. W głębi duszy wciąż uważa ją za swoją dziewczynę – niestety jego wrogowie też o tym wiedzą…

"Niebezpieczny facet" jest szóstym tomem serii Rock Chick. Muszę przyznać, że wciąż nie mam dość tej serii. Autorka z każdą częścią potrafi na nowo czymś zaskoczyć. Dodam iż każdą z nich można czytać niezależnie, gdyż są to oddzielne historie.

Mam za sobą już sporo książek Kristen Ashley, dlatego mniej więcej już wiem czego mogę się spodziewać. Tym razem odnalazłam w tej powieści pewien rodzaj słodyczy, pikanterii, intryg, sensacji i dramaturgii, odpowiedniej dawki humoru i wzruszenia. Czyli wszystko to, co lubię w tego typu książkach. Fabuła zaś, oprócz gorących scen, obfituje w inne ważne treści i problemy życiowe. Znajdziemy tu naukę dawania czegoś od siebie, a nie tylko brania (i wcale nie chodzi o materialne rzeczy), kwestię zaufania, czy wyrzuty sumienia.

"I wtedy wychynęłam ze swojego bólu, swojej paniki i zobaczyłam, bardzo wyraźnie, jak one tańczą złowrogo w jego pięknych oczach.
Demony.
Demony Mace'a.
Znacznie straszniejsze niż wszystko, co mogłam sobie wyobrazić."

Autorka tworzy bohaterów, z którymi z miejsca można znaleźć nić porozumienia. To postaci z nieprzeciętną charyzmą, zarówno ci męskie, jak i kobiece.

Mace i Stella - dwa różne charaktery. On - facet taki jak na okładce, zimny z kamienną wręcz twarzą, ale to tylko fasada, bo tak naprawdę to mężczyzna ogromnie troskliwy.  Ona - z jednej strony przebojowa, rozrywkowa, a z drugiej pogubiona dziewczyna. Podobała mi się relacja uczuciowa między tą parą. Dzielące ich różnice sprawiały, że jeszcze bardziej ich do siebie ciągnęło, a walka (a raczej walki), jakie ze sobą toczyli... rewelacja!

Autorka nie zapomina również o pozostałych członkach Rock Chick i ich partnerach. Dzięki temu sprawdzamy co u nich słychać, ale i oni też wnoszą swoją cząstkę w tę historię.

Ponownie otrzymujemy motyw muzyki, który ma tu istotną rolę do odegrania. Widzimy jak ten aspekt może dawać wielką siłę człowiekowi. Każdy z nas bowiem powinien znaleźć coś, co da mu motywację do działania, do walki, ale i też ukoi wszelkie smutki i niepowodzenia.

W książce znajdziemy sporo zaskakujących zwrotów akcji, niezliczoną ilość pomyłek i zdarzeń, które tworzą dynamiczną, zabawną, ale i niebezpieczną historię.

"Niebezpieczny facet" to pełna emocji powieść o miłości, przyjaźni, lojalności, niebezpieczeństwie, trudnych relacjach rodzinnych. Przypomina, że o związek muszą walczyć obie strony jednakowo, inaczej nic z tego nie będzie. Kto ma ochotę poznać niebezpiecznego faceta i jego... kociątko? 😁


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Muza 


3 komentarze:

  1. Tą premierą na pewno zainteresuje się wielu czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że każdą z nich można czytać niezależnie, gdyż są to oddzielne historie. W takim razie chętnie zapoznam się z powyższym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja chyba wolę spokojnych panów ;d

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)