Strony

piątek, 5 lutego 2021

Odwet. Zemsta mafii - K.C. Hiddenstorm [Przedpremierowo]

 

Tytuł: Odwet. Zemsta mafii
Autor: K.C. Hiddenstorm
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Ilość stron: 304
Ocena: 9/10
 
Michael Wright jest byłym komandosem, obecnie na usługach mafii. Często wraca do wspomnienia o Dziewczynie w Czerwonej Sukience, którą znał gdy był jeszcze nastolatkiem. Nauczył się myśleć, że jego życie wyglądałoby inaczej z nią u boku.

Wright rozpoczyna pracę u Williama Barreta, biznesmena powiązanego z mafią. Jego pierwszym zadaniem ma być ochrona żony Barreta, Liv. Michael rozpoznaje w niej swoją Dziewczynę w Czerwonej Sukience...

Między Michaelem i Liv zaczyna się gra, w której pożądanie bardzo szybko wysuwa się na pierwszy plan, tłumiąc głos rozsądku...

"Patrzył na nią, na aktorkę na pustej scenie. Czuł podniecenie, złość, może nawet współczucie. Byli jak dwójka szachistów odbywających pojedynek. Wojowali na słowa i gesty, a Michael miał pełną świadomość, że jeden nieprzemyślany ruch może skończyć się katastrofą."

To jedna z mocniejszych lektur, jakie kiedykolwiek dane było mi przeczytać. Jest inna niż "Łabędzi śpew", którą nie tak dawno poznałam. Przyglądamy się dziwnym relacjom, jakie zachodzą między bohaterami. Pierwszą jest Liv i jej mąż William, a drugą Liv i Michael. Obie pokręcone, z tajemnicami i ostrymi scenami seksu.

Nie pamiętam kiedy ostatnio kobieca postać była dla mnie tak niejednoznaczna. Przez większość książki ciężko było mi ją zrozumieć, a co dopiero mówić o jej polubieniu. Co z tego, że ma nieograniczony dostęp do środków pieniężnych i nie musi w zasadzie nic robić, kiedy jest przez męża traktowana przedmiotowo, poniżana, kontrolowana. Odnosimy jednak wrażenie, że odpowiada jej życie, jakie wiedzie u jego boku. Ale czy za pieniądze można kupić wszystko? 

Historia ta ukazuje pragnienie kontroli, posiadania, ale przede wszystkim wolności. K.C. Hiddenstorm kładzie również nacisk na to, by niejako zmusić czytelnika do analizy dokonywanych wyborów bohaterów. Wraz z nimi zastanawiamy się, czy gdyby podjęli niegdyś inne decyzje, byliby teraz w tym, a nie innym miejscu, położeniu, tymi samymi ludźmi? Sporą rolę odgrywa tu także przeznaczenie.

"Dawno nie doświadczyła czegoś podobnego i nie chodziło tylko o czystą fizyczność; to zdawało się sięgać głębiej. Dziecinne byłoby szukanie w tym uczuć, ale... może faktycznie był jej przeznaczeniem? Albo chociaż przepustką do innego, lepszego świata? Znakiem, że powinna wreszcie się wyrwać, uciec z piekła wyłożonego sztabkami złota? Jeżeli nic nie działo się bez przyczyny, to on najwyraźniej był jej przyczyną. Impulsem. Zapalnikiem."

Autorka raczy nas nieprzewidywalnymi zwrotami akcji, nie tylko w aspekcie tego, co w danym momencie zrobią bohaterowie, ale i w kontekście wątku przewodniego, jakim jest mafia. Zdarza się, że w książkach z założenia mafijnych nie otrzymujemy tego elementu. Tu to jest, i dodatkowo wątek ten poprowadzony został naprawdę w sposób, który przyprawia nas o gęsią skórkę. Wyraźne czuć chwile grozy, niebezpieczeństwo, napięcie, dochodzi strzelanina, rozlew krwi, gęsto padające trupy. Tu nie ma czasu na nudę, dzieje się sporo, a czytelnik wciąż chce więcej i więcej.

"Odwet. Zemsta mafii" to ostry, mocny, mroczny dark romans, który obezwładnia i wciąga w macki perwersyjnej gry niczym ruchome piaski. Gdzie kończy się granica między perwersją a znęcaniem? Czy kobieta w Czerwonej Sukience o sercu skutym czarnym lodem odważy się zawalczyć o siebie? Czy porzuci wygodnictwo na rzecz wolności i być może prawdziwej miłości? Sprawdźcie koniecznie!
 



Recenzja powstała we współpracy z Autorką i Wydawnictwem Skarpa Warszawska
 

 
 

11 komentarzy:

  1. Ja na tego typu książki muszę mieć odpowiedni nastrój. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej tym razem propozycja nie w moim typie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc to nie przepadam za tego typu książkami, więc raczej po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serie mafijnie wysypują się bardzo często teraz. Ja nie mam na nią ochoty, po przeczytaniu pewnej innej serii napisanej przez polską autorkę...

    OdpowiedzUsuń
  5. To chyba nie do końca mój klimat, ale po Twoim opisie wydaje się całkiem ciekawa. Może kiedyś, na troszkę mniej zabiegany okres. :)
    Pozdrawiam, Werka

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama nie wiem. Z jednej strony zobaczyłabym, co takiego oferuje ta książka, ale z drugiej strony dosłownie wymiotuję już motywem mafii. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygowałaś mnie swoją recenzja i to bardzo. Mam ochotę poznać tę książkę, ale najpierw planuję przeczytać ,,Łabędzi śpiew''.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak się nei skuszę, boje się, że mam za dużo książek i gdzieś ten tytuł zniknie z mojej pamięci zanim znalazłaym dla niego czas D:

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią bym przeczytała. Podoba mi sie, że są w niej nieprzewidywalne zwroty akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wrażenie, że ostatnio tematyka mafijna stała się bardzo modna w literaturze. Sporo książek powstało z tym wątkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba nie do końca moje tematy. Generalnie nie przepadam za tym, co wiąże się z mafią ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)