Strony

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Sekret mojego męża - Julia Furmaniak

 

Tytuł: Sekret mojego męża 
Autor: Julia Furmaniak 
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 376
Ocena: 8/10

Żadna kobieta nie oprze się męskiej tajemnicy, jeśli tylko tajemnica jest odpowiednia.

Kiedy w przykładnej żonie, matce dwójki dzieci i oddanej swojej pasji bizneswoman, budzą się dawno wygasłe żądze, małżeński świat nagle staje w płomieniach, a potem… nic nie jest już takie, jak wcześniej.

Natalia prowadzi własną kwiaciarnię, kocha swojego męża Adama i docenia luksus, który jej zapewnia. Jednocześnie coraz bardziej zaczyna jej doskwierać rutyna w ich związku. Ale los lubi płatać figle, a mężowie – skrywać tajemnice… Wkrótce okaże się, że Adam ma ich aż nadto. Czy Natalia będzie w stanie zaakceptować podwójne życie, jakie prowadził przy jej boku? Czy uda mu się ponownie sprawić, by oszalała na jego punkcie?

"Jak bardzo los z niej zakpił, sprawiając, że została żoną mężczyzny, którego nie znała!"

"Sekret mojego męża" miał być erotykiem. Niestety bądź stety (zależy od tego, kto na co się nastawia) książkę zaliczyłabym raczej do obyczaju ze scenami erotycznymi, może romansu. Czy zatem jestem zawiedziona? Nie, gdyż historia jaką stworzyła autorka, wraz z tym, jak pod moimi plecami przylatywały kolejne strony, pochłaniała mnie coraz bardziej. Doskonałym rozegraniem było mocne, tajemnicze, wzbudzające ciekawość na więcej zakończenie. Liczę więc na rychłą kontynuację.

Tajemnice, sekrety... każdy z nas chyba coś skrywa. Coś mniej lub bardziej znaczącego. Czy główny bohater książki - Adam nosi w sobie taką tajemnicę, która przekreśli jego małżeństwo? Czy Natalia straci do niego zaufanie? A jeśli tak, to czy mężczyzna je odzyska? Mogę Wam zdradzić tylko tyle, że Adam wyjawi Natalii, iż prowadzi dwa życia... Zaintrygowani?

"Czy ta platynowa obrączka jest w stanie utrzymać ich blisko sobie? Czy słowa przysięgi, którą złożyli, znajdą pokrycie w obliczu próby, na którą wystawił ich małżeństwo?"

Wątek przewodni, jakim jest tajemnica to szerokie pole do rozwinięcia. Julia Furmaniak bowiem ledwie go musnęła, skupiając się bardziej na samych bohaterach, a raczej na głównej bohaterce, jej przeżyciach, wątpliwościach i obawach.

Co można zatem powiedzieć o postaciach? Zachowanie Natalii może budzić mieszane uczucia, a nawet i irytować. Mamy tu flirt z byłym chłopakiem, a także jej niekonsekwencje w trzymaniu się tego, co sobie założyła w stosunku do męża. Chociaż przy takim facecie jak Adam, być może mnie również odbierałoby rozum, zdolność trzeźwego myślenia.

Z kolei stany erotyczne pojawiają się gdzieś około połowy książki. Nie jest ich dużo, ale zostały dobrze poprowadzone, bez nadmiernych wulgaryzmów, są po prostu "smaczne".

"Sekret mojego męża" to intrygująca, okraszona tajemnicami powieść o drugiej naturze człowieka, przyjaźni, zaufaniu, namiętności. Co skrywa Adam i czy uda się mu ponownie rozbudzić w Natalii wygasłe żądze? Sprawdźcie!


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res



10 komentarzy:

  1. Ależ narobiłaś mi ochoty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wzbogacić swoją biblioteczkę o ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że sceny erotyczne są pisane w dobrym smaku, z chęcią przeczytałam tę książkę :D
    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię bohaterów, którzy skrywają tajemnice i lubię powoli je odkrywać, więc możliwe, że dam kiedyś szansę tej pozycji. Zwłaszcza, że główna bohaterka to moja imienniczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiła mnie ta książka ;) Myślę, iż jest to bardziej książka obyczajowa z elementami erotyku to nie wpłynełoby to na mój odbiór ksiażki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie, więc prawdopodobnie rozejrzę się za tą książką.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że wątek przewodni nie został bardziej rozwinięty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w kontynuacji w tym względzie wydarzy się jeszcze więcej, bo zakończenie dostarczyło sporo pytań 😉

      Usuń
  8. Tytuł zapisany. Może kiedyś dotrę do książki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)