Tytuł: Rudowłosa ze Starych Babic
Autor: Janusz Niżyński
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 484
Ocena: 9/10
Mała podwarszawska gmina pokazana w krzywym zwierciadle. Starobabicka, wiejska elita biznesu i intelektu, a wśród tego grona ona: młoda, ambitna dziewczyna o przezwisku „Chmurka”. Czego szuka na wsi piękna Rudowłosa? Dlaczego nie może uwolnić się od toksycznej rodziny, do której rzucił ją los? Czy ma jakąś szansę wyrwać się z roli Kopciuszka, w której znalazła się w wyniku tragicznych wydarzeń i czy znajdzie się królewicz z bajki w przysłowiowej karecie, który ją uwolni?
"Rudowłosa ze Starych Babic" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Janusza Niżyńskiego. Od razu powiem, iż bardzo udanym. W gatunku, jakim jest obyczaj, dominują autorki. Byłam bardzo ciekawa jak autor przedstawi emocje, myśli i uczucia bohaterów z męskiego punku widzenia. Jestem pod wrażeniem, że można tak ubrać w słowa tę historię i oddać wszystko to, co kłębi się w kobiecej głowie.
A jeśli już mowa o kobiecej postaci, to całym sercem i z miejsca pokochałam Chmurkę, Olgę Błoczek, rudą diablicę... Sami widzicie ile określeń! Po prostu przepadam w tej historii. Jestem pewna, że i z Wami będzie podobnie. Bo czyż nie można pokochać tej samotnej, osieroconej w dzieciństwie dziewczyny? Do tego rudej i niezwykle sprytnej? Autor bardzo sugestywnie kreśli jej portret, iż bez problemu możemy wyobrazić sobie jak mogłaby wyglądać. A jeśli dołożymy do tego wszystkiego jej wewnętrzne cechy i zachowanie, dostajemy kompletny obraz postaci. Poza tym szybko się do niej przywiązujemy i mamy wrażenie jakbyśmy to my sami towarzyszyli w wykreowanym przez pana Janusza świecie.
"- Jest dla nas Chmurką także dlatego, że czasem w tej swojej kudłatej, rudej łepetynie miewa totalnie zachmurzenie."
Motyw Kopciuszka wyraźnie daje tu o sobie znać. Nasza bohaterka idealnie odzwierciedla tamtą postać. Śmiem nawet twierdzić, iż jest nawet ciekawsza. Dziewczyna bywa nieobliczalna, ale w taki pozytywny, zwariowany sposób. Niektórzy postrzegają ją jako osobę podstępną i fałszywą. Jednak nic bardziej mylnego. Chmurka gotowa jest nieść pomoc każdemu bez wyjątku (nawet gdy ten na to nie zasługuje), włącznie z ciągłym podporządkowywaniem się. Trzeba przyznać, że to może być zgubne. Ale tylko ona wie, co kryje się w jej sercu, jakie ma marzenie: "Ach! Jak byłoby pięknie, gdyby mrzonki o księciu z bajki czasem jednak się spełniały..."
Tak jak wyżej napisałam, mamy do czynienia z motywem Kopciuszka, jednakże historia została osadzona we współczesnych realiach, więc bez przeszkód odnajdziecie się w fabule. Książka wciąga od pierwszej strony i nie pozwala odłożyć dopóki nie poznamy finału. Przygotujcie się na mnóstwo zaskakujących zwrotów akcji, zawirowań, ciętych ripost, przekomarzanek bohaterów oraz przedziwnych pomysłów Chmurki, które wprawią Was w doskonały humor.
"- Kobieta zasadniczo żyje nie dla swego mężczyzny, ale dla swych przyjaciółek. Po to modnie się ubiera, aby to one ją doceniły i jej zazdrościły. Dopiero na drugim miejscu stawia mężczyznę. To samo z uczuciami... Ale...! Gdy przyjaciółki zaczną naśmiewać się z jej uczuć lub, co gorsza, sprzeniewierzą się jej, wtedy... - cichutko zaświstała - wtedy niech cały świat uważa! Będzie pożar! Wtedy jest zdolna obrócić w popiół wszystko. Nie będzie dla niej żadnej świętości..."
Autor doskonale przedstawił to, jak wyglądają różne powiązania i zależności w małym miasteczku, gdzie można spotkać liczne intrygi, wywieranie nacisku (włącznie z zastraszaniem) na drugą osobę, by ta uległa. Powieściopisarz pokazał również czym jest prawdziwa przyjaźń, bezinteresowna pomoc, wsparcie, szacunek, a przede wszystkim miłość, która wraz z upływem czasu dojrzewa, zbiera plony zaufania i szczerości.
Muszę wspomnieć jeszcze o stylu, w jakim napisana została ta książka. Początkowo było mi ciężko przyzwyczaić się do niektórych zwrotów, wyrażeń, zdrobnień, jakich używa autor (odnosiłam nawet wrażenie, iż mam do czynienia z XIX-wieczną powieścią), jednak szybko się to zmieniło za sprawą wciągającej historii bohaterów.
Muszę wspomnieć jeszcze o stylu, w jakim napisana została ta książka. Początkowo było mi ciężko przyzwyczaić się do niektórych zwrotów, wyrażeń, zdrobnień, jakich używa autor (odnosiłam nawet wrażenie, iż mam do czynienia z XIX-wieczną powieścią), jednak szybko się to zmieniło za sprawą wciągającej historii bohaterów.
"Rudowłosa ze Starych Babic" to pełna emocji i dobrego humoru powieść o współczesnym Kopciuszku. To książka o miłości, marzeniach, intrygach, rozczarowaniu, samotności, szukaniu swojego miejsca w życiu, problemach dnia codziennego. Czy rudowłosa Chmurka odnajdzie swojego księcia? Przekonajcie się, warto!
Za egzemplarz do recenzji Dziękuję Wydawnictwu WasPos
Myślę, że mogłaby mi przypaść do gustu :)
OdpowiedzUsuńKiedy będę miała ochotę na coś lekkiego, wezmą pod uwagę ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńZapisuję na listę książek do czytania w podróży :)
OdpowiedzUsuńczy to dla mnie tematykę, hm nie wiem;p
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapoznam się z tą historią. Brzmi naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuńUwielbiam różne wersje Kopciuszka, dlatego z miłą chęcią zapoznam się w wolnej chwili z powyższą książką.
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce ale to nie jest pozycja dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie napisane, a ja choruję na tę powieść...
OdpowiedzUsuń