Strony

sobota, 4 maja 2019

Czterdzieści minus - Katarzyna Kostołowska


Tytuł: Czterdzieści minus
Autor: Katarzyna Kostołowska
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 304
Ocena: 9/10

Poznajemy cztery bohaterki tak różne, a jednak łączy je przyjaźń i fakt, że zbliżają się do magicznej czterdziestki. Anita to właścicielka nowo otwartej czekoladziarni, ale słabo prosperującej. Ma 10 lat młodszego męża, posiada kompleksy z powodu różnicy wieku jaka dzieli je z małżonkiem. Magda w dniu, w którym przyłapuje męża na zdradzie, dowiaduje się, że jest w ciąży. Aśka to stylistka, która lubi swoją pracę, posiada luksusowe mieszkanie, ale nie kocha męża. Karola to wieczna singielka, która poszukuje miłości, ale trafia na nieodpowiednich facetów, którzy szybko wymiksowują się z jej życia. To kobiety takie jak każda z nas, można przejrzeć się w nich jak w lustrze. Osobiście z każdej z nich widziałam jakby małą część siebie, jakąś cechę, wadę, zaletę czy podobne marzenie. Przyjaciółki podczas spotkań wspólnie wspierają się, doradzają, rozwiązują problemy.

"Zdawała sobie sprawę, że jeśli trochę powygląda, to nie za długo, bo wiadomo, że po trzydziestce piątce człowiek zaczyna się sypać w tempie zastraszającym. I że jeśli facetom dodaje to uroku to babkom wyłącznie ujmuje."

Katarzyna Kostołowska w swojej powieści pokazuje, że życie wcale nie kończy się wraz ze zbliżającą się czterdziestką. Każdy z nas ma wiele do zaoferowania innym, na każdego z nas w życiu czeka jeszcze wiele niespodzianek. I to niezależnie od tego czy mamy lat 30, 40, więcej czy mniej. Czterdzieści minus to właśnie ten czas w naszym życiu na parcie do przodu, na rozwój, na dziecko, miłość, spełnianie marzeń i wszystko to, co tylko sobie wymyślimy.

"Wiele razy zastanawiała się, dlaczego właśnie tak się złożyło. Przecież wyglądałam, przecież była fajna, oczytana i dowcipna. Tak samo jak i one."

Książka podzielona została na pory roku, co uważam za bardzo trafny zabieg, gdyż idealnie oddaje to, o czym jest poszczególny rozdział. Obserwujemy rok z życia bohaterek, ich wzloty i upadki, radości i rozczarowania, a przede wszystkim piękno szczerej, oddanej przyjaźni, o która wcale nie tak łatwo w dzisiejszych czasach. Pojawiają się również odważne sceny miłosne, które urozmaicają i nadają opowieści kolorytu. Bawiłam się wyśmienicie, a przy okazji mimochodem zyskałam pewność, że zawsze mam jeszcze coś do zrobienia w swoim życiu.

Na uwagę zasługuje pięknie odmalowany romantyczny klimat Wrocławia. Czujemy jakbyśmy sami przechadzali się tymi uliczkami, spacerowali po parku. To element, który zdecydowanie wzbogaca tę historię.

"Czterdzieści minus" to ciepła, optymistyczna powieść o przyjaźni, kobiecej sile, miłości, zdradzie, romansie, macierzyństwie, rozczarowaniach, nadziei. To książka, która udowadnia, że przy wsparciu bliskich nam osób można rozwiązać każdy problem. Polecam wszystkim bez wyjątku, a zwłaszcza każdej kobiecie dobiegającej czterdziestki, która myśli że już wszystko co dobre daleko za nią. 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Książnica


8 komentarzy:

  1. Jeśli będę chciała przeczytać coś dobrego i lekkiego, wezmę pod uwagę ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł już mam zapisany :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem przyjemna lektura, w sam raz na majowe dzionki;)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciągle zastanawiam się nad tą książką. A recenzja kusi...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)