Tytuł: Wieża milczenia
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 368
Ocena: 8/10
Co łączy tajemnicze, pozornie niezwiązane ze sobą morderstwa, zamach na polityka, fanatycznych wyznawców zagadkowej religii oraz śmierć w rodzinie wpływowego i bogatego przedsiębiorcy?
Wyrzucony z pracy wykładowca uniwersytecki Scott Winton postanawia wyjaśnić zagadkowe morderstwo swojej ukochanej, która zginęła, wracając w nocy do domu. Niedługo potem dochodzi do kolejnych zabójstw oraz zamachu na życie znanego polityka. Pozornie tych spraw nic nie łączy, jednak z czasem okazuje się, że istnieją między nimi powiązania, chociaż niezwykle trudne do udowodnienia. Drobiazgowe i skomplikowane śledztwo, w którym biorą udział policjanci, Scott Winton i agenci FBI, nabiera zawrotnego tempa, gdy akcja przenosi się ze Stanów Zjednoczonych do Singapuru.
"Wieża milczenia" to debiut Remigiusza Mroza, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Ja miałam już okazję poznać jego inne książki, ale chciałam zobaczyć od czego to wszystko się zaczęło.
Lektura stanowi idealne odniesienie do naszych czasów, gdzie wciąż mamy do czynienia z fanatyzmem religijnym, terroryzmem, który przybrał na sile, brudną polityką i zachłannością. Miałam lekkie obawy co do tego, czy taka tematyka nie będzie dla mnie zbyt nudna, ale niepotrzebnie. Autor potrafił zaciekawić mnie skonstruowaną intrygą, napięciem, niespodziankami, zbiegami okoliczności, interesującymi bohaterami i panującą między nimi relacją. Wątek uczuciowy pomiędzy głównymi bohaterami jest jakby z boku, nie przysłania najistotniejszych elementów książki. Od razu znalazłam nić porozumienia z Wintonem. Autor ma dar do tworzenia postaci, które mimo wad, dają się lubić.
Autor oczywiście pokusił się również o humor z dozą ironii i cynizmu. Odpowiednio wstawiony między wiersze daje rewelacyjny efekt! Doskonale równoważy bardziej poważne wątki, dając czytelnikowi chwilę oddechu. Fabuła pełna jest zaskakujących zwrotów akcji i mylnych tropów w sprawie zagadki kryminalnej. Myślę że z powodzeniem mógłby powstać serial sensacyjny "CIA".
"Wieża milczenia" to trzymająca w napięciu sensacja na wysokim poziomie w iście amerykańskim stylu. To powieść, która wyprowadziła mnie na manowce. Niby już coś tam widziałam, a jednak dostałam po nosie. Jeśli jesteście ciekawi co dzieje się na szczytach władzy i czy da się wygrać wyścig z seryjnym, niezrównoważonym zabójcą - sięgajcie śmiało!
"Wieża milczenia" to debiut Remigiusza Mroza, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Ja miałam już okazję poznać jego inne książki, ale chciałam zobaczyć od czego to wszystko się zaczęło.
Lektura stanowi idealne odniesienie do naszych czasów, gdzie wciąż mamy do czynienia z fanatyzmem religijnym, terroryzmem, który przybrał na sile, brudną polityką i zachłannością. Miałam lekkie obawy co do tego, czy taka tematyka nie będzie dla mnie zbyt nudna, ale niepotrzebnie. Autor potrafił zaciekawić mnie skonstruowaną intrygą, napięciem, niespodziankami, zbiegami okoliczności, interesującymi bohaterami i panującą między nimi relacją. Wątek uczuciowy pomiędzy głównymi bohaterami jest jakby z boku, nie przysłania najistotniejszych elementów książki. Od razu znalazłam nić porozumienia z Wintonem. Autor ma dar do tworzenia postaci, które mimo wad, dają się lubić.
"Bezgraniczne, ślepe oddanie jakiejkolwiek idei prowadzi do skrajnego zaślepienia i odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Chrześcijaństwo, islam czy zoroastryzm, żadna różnica. Każda, nawet najbardziej szlachetna idea może zostać skrzywiona przez fanatyków."
Bardzo podobało mi się to, iż akcja prowadzona była z perspektywy śledczych, jak i samego sprawcy. Dało mi to szerszy ogląd na całą sytuację.Autor oczywiście pokusił się również o humor z dozą ironii i cynizmu. Odpowiednio wstawiony między wiersze daje rewelacyjny efekt! Doskonale równoważy bardziej poważne wątki, dając czytelnikowi chwilę oddechu. Fabuła pełna jest zaskakujących zwrotów akcji i mylnych tropów w sprawie zagadki kryminalnej. Myślę że z powodzeniem mógłby powstać serial sensacyjny "CIA".
"- Wiesz że pracoholizm mi nie grozi. Mam czarny pas w prokrastynacji.
- W czym?
- W sztuce opieprzania się."
Jednakże muszę nadmienić, iż pisarz zbyt dużo namieszał, naplątał, że w pewnym momencie gubiłam się, musiałam jeszcze raz wszystko przeanalizować, by jakoś to poskładać w całość. Dlatego nie da się nie zauważyć, iż jest to debiut autora, a że znam inne jego książki, wiem że to były dopiero szlify. Drugą sprawą był chyba poczyniony zbyt rozległy research. Jak dla mnie jednak trochę za wiele w książce pojawia się szczegółów, detali, które w dużej mierze niewiele wnoszą do fabuły. Choć z drugiej strony, osoby, które przepadają za takim misternym budowaniem fabuły mogą być usatysfakcjonowane."Wieża milczenia" to trzymająca w napięciu sensacja na wysokim poziomie w iście amerykańskim stylu. To powieść, która wyprowadziła mnie na manowce. Niby już coś tam widziałam, a jednak dostałam po nosie. Jeśli jesteście ciekawi co dzieje się na szczytach władzy i czy da się wygrać wyścig z seryjnym, niezrównoważonym zabójcą - sięgajcie śmiało!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dragon
Wszyscy namawiają mnie, bym od tej książki zaczęła poznawanie twórczości autora. 😊
OdpowiedzUsuńMoże być i debiut, ale mną zawładnęła seria z Joanną Chyłką. Tylko jeszcze muszę nanieść poprawki na opinie, ale zawsze coś wypadnie i przekładam z miesiąca na miesiąc aż uzbierało mi się sporo tomów 😉
UsuńJa jeszcze nic nie czytałam od tego autora, ale mam w planach nadrobić :) Niekoniecznie zacznę od tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Polecam! 😊
UsuńLubię Mroza, więc na pewno po ten tytuł sięgnę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie 😊
UsuńNie znam Mroza, ale już niebawem zabieram się właśnie za tę pozycję.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa swoich wrażeń.
No co Ty! Nie znasz Mroza? 😀 Nadrabiaj szybko! 😊
UsuńKolejna książka? Wow.
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości 😁
UsuńWstyd się przyznać, ale jak dotąd nie uległam "Mrozowi". Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
Eli z https://czytamytu.blogspot.com
Ja nawet zbytnio się nie opierałam 😁
Usuń