Strony

środa, 18 lipca 2018

Lato utkane z marzeń - Gabriela Gargaś [premierowo]


Tytuł: Lato utkane z marzeń
Autor: Gabriela Gargaś
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 368
Premiera: 18 lipca
Ocena: 9/10


Gabriela Gargaś – czarodziejka kobiecych uczuć – zaprasza do urokliwego pensjonatu w Bieszczadach, gdzie wszystko może się zdarzyć…

W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę.

Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym?

W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę.

"Nauczyła się już, że w życiu nie należy za bardzo przywiązywać się do swoich planów, bo bardzo często los daje nam prztyczka."

Czarodziejka kobiecych uczuć tym razem czaruje w iście letnim klimacie. Sielska atmosfera bije z kart powieści i sprawia, że ma się ochotę wstąpić do Różanego Pensjonatu. 

Już od pierwszych stron, gdy tylko zagłębiłam się w tę opowieść, nie mogłam nie odczuwać wraz z bohaterami wszystkich rozterek, obaw i uczuć. Nie wszystkie ich decyzje były dla mnie do zaakceptowania, a mimo to polubiłam ich, zarówno tych pierwszego, jak i drugiego planu. Lektura ta daje na ważną lekcję, z której warto wyciągnąć właściwe wnioski. Dzięki zastosowanej retrospekcji poznajemy nastoletnią Amelię oraz towarzyszące jej problemy i uczucia. Dziewczyna tuż przed maturą uciekła z domu z chłopakiem, gdyż nie czuła się przez nich kochana. Wątek ten doskonale oddaje współczesne realia, jakie wcale nie tak rzadko spotykamy i w naszych rodzinach. Zapracowani rodzice zapominają o tym, że ich prawie już dorosłe dzieci wciąż potrzebują z ich strony uwagi i zainteresowania.

"Tęsknota jest jak przewlekła, nieuleczalna choroba. Nie ma na nią lekarstwa."




Historia ta przypomina o tym, że nie można nikogo osądzać oraz że nie warto zbyt długo chować do naszych bliskich urazy. Trzeba nauczyć się wybaczać, by nie okazało się, że na wszystko jest za późno. Podobnie jak nie można zbyt łatwo rezygnować, poddawać się, przegapiać szans, jakie daje nam los. Tak rzadko mówimy o tym, co czujemy, co nosimy w sercu. Nie pozwalamy, by emocje kłębiące się wewnątrz nas miały szansę dotrzeć do właściwej osoby.

"Tak rzadko mówimy o tym, co czujemy. Myśli, emocje i uczucia pozostawiamy w głowie, w sercu, nie wypuszczamy ich na światło dzienne. Dlaczego nie mówimy, że za kimś szalejemy, kogoś kochamy, kogoś pragniemy? Bo zazwyczaj boimy się odrzucenia."

Muszę przyznać, że spodziewałam się, iż wszystko zakończy się szczęśliwie i po myśli bohaterów. Jednak autorka mnie zaskoczyła zostawiając otwartą furtkę na ciąg dalszy ich losów, który z przyjemnością poznam. Już kolejny raz Pani Gabrysia sprawiła że trudno było mi wybrać kilka cytatów. Zdecydowanie jest w czym przebierać, a każde zdanie, które wyszło spod jej pióra trafia w czytelnika i nie pozostawia go obojętnym.

"Lato utkane z marzeń" to klimatyczna i ciepła powieść ubrana w całą paletę uczuć, gdzie prym wiedzie miłość, tęsknota, samotność, relacje rodzicielskie i drugie szanse. Z chęcią ponownie zawitam do Złotkowa i kawiarenki babci Zosieńki "Cynamonowe Serca".




Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona



6 komentarzy:

  1. Lubię takie ciepłe, otulające historie. Na pewno przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poznałam jeszcze książek autorki, ale planuję to zmienić. Lubię takie klimatyczne powieści, a widzę, że w tej znajdę też wiele świetnych cytatów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi fajnie, szczególnie, że po "Dniu, w którym lwy zaczną jeść sałatę" szukam równie emocjonującej lektury na wakacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne recenzja i piękne zdjęcia:) Pozdrawiam
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam smaka na tą lekturę i na pewno pao nią sięgne, lubię czasem właśnie tak sobie pomarzyć, a taka książka wydaje się ku temu idealna...

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę okładkę i czuję, że z treścią też się polubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)