Strony

środa, 9 maja 2018

Przedpremierowo "Cała ja" Augusta Docher


Tytuł: Cała ja
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: OMGBooks
Ilość stron: 432
Ocena: 10/10
Premiera: 23 maja


Milena całkowicie traci głowę, gdy całuje Jacka po raz pierwszy. W starszym, zamożnym przyjacielu rodziny odnajduje wszystko, czego brakuje jej rówieśnikom – szacunek, czułość i namiętność. Wydaje się, że wreszcie odnalazła swoje szczęście. Nie wie jeszcze, że przewrotny los szykuje dla niej wielką niespodziankę.

Paula przeżyła tragedię, po której musi na nowo poskładać swój świat. Ciężką pracą próbuje zagłuszyć ból, który towarzyszy jej każdego dnia. Nie wyobraża sobie, że mogłaby znów komuś zaufać - do chwili gdy na jej drodze staje tajemniczy chłopak z tatuażem w kształcie smoka. Wraz z nim nadchodzi wiosna i nadzieja na lepsze dni.

Co łączy Milenę i Paulę?
Czy można zapomnieć o dawnych nieszczęściach i spojrzeć w przyszłość z ufnością?
Czy zranione serce potrafi znów pokochać z całych sił?

Już od pierwszych stron autorka pozwoliła nam doskonale poznać postać niedojrzałej, upartej Mileny, przyzwyczajonej do tego, że wszystko ma na wyciągnięcie ręki. Zupełnie odwrotnie ma się sytuacja z Paulą. Poza jej imieniem, to w sumie nie wiemy o niej nic. Jej kreacja owiana jest tajemnicą i wraz z tym, jak zagłębiamy się w tę historię, poznajemy ją bardziej i więcej się o niej dowiadujemy. Podobała mi się powoli rozwijająca się relacja pomiędzy Paulą a Paulem. Zupełnie odmienna od tej między Mileną a Jackiem, gdzie głównym elementem była cielesność. Obie bohaterki z tak różnym podejściem do życia, zmuszone do podjęcia niełatwych decyzji, a zarazem kierujące się uczuciami - od razu skradły moje serce. Jednocześnie przez niemal całą lekturę frapowało mnie, co może łączyć obie dziewczyny? Gdzie szukać wskazówek, by rozwiązać tę zagadkę? Jestem pewna, że i w Was podczas lektury pisarka zasieje ziarno niepokoju... 

"Odbyłam ultraszybki, za to bardzo intensywny kurs bycia dorosłym. Już wiem, co to znaczy zdrada i jak boli, wiem, co czuje kobieta, gdy musi zakończyć związek z kimś, w kim zaczynała widzieć przyszłego męża, i jakie ślady w sercu zostawiają zło i krzywda wyrządzone przez innych, często tych najbliższych."

Trudno coś więcej napisać nie uchyliwszy choć rąbka tajemnicy na temat fabuły. Pojawi się niezwykle intrygujący i jednocześnie kontrowersyjny temat miłości kazirodczej. Nie pamiętam, abym czytała książkę z takim wątkiem, a dodam iż Augusta Docher poprowadziła go wiarygodnie. Jeśli więc jesteście ciekawi, w jaki sposób autorka wybrnęła z tego wątku - chwytajcie za książkę. Pełne zaskoczenie i emocje gwarantowane! Oprócz tego został poruszony temat związku nastoletniej dziewczyny z dojrzałym mężczyzną. Dodam, iż z mocno dojrzałym, bo starszym o niemal trzydzieści lat. 

"Wprawdzie to fakt, znamy się całe życie, ale w całkiem innym kontekście. Jeszcze wczoraj to był ktoś bliski, przyjaciel rodziny i opiekun, a teraz? Nadal bliski, lecz kochanek."

Historia ta pokazuje, jakie konsekwencje niosą za sobą tajemnice i kłamstwa, które w dłuższej perspektywie prowadzą do krzywdy i cierpienia wielu osób. Rodzi to wiele pytań i refleksji, które zmuszają czytelnika do zastanowienia się nad naszym postępowaniem, decyzjami oraz ich skutkami rzutującymi na naszą i naszych bliskich przyszłość. 


Szata graficzna jest wisienką na torcie, jestem wręcz zauroczona okładką. Zdecydowanie obok takiej książki nie przechodzi się obojętnie. Tytuł zaś został doskonale dobrany do treści, o czym będziecie mogli się przekonać dopiero pod koniec książki.

"Cała ja" to powieść o godzeniu się z przeszłością, o dorastaniu, o wyciąganiu odpowiednich wniosków z popełnionych błędów, wybaczaniu, miłości młodzieńczej, ale i tej dojrzałej. To książka naznaczona dramatem i trudnymi wyborami, gdzie tylko pogodzenie się z faktami może przynieść ulgę i ukojenie. Wzruszenie ściska gardło, jesteśmy świadkami kilku zabawnych sytuacji, a irytacja na bohaterów nie pozwala na odłożenie lektury choćby na chwilę. Powieść poza wszelkimi schematami, świeża, zaskakująca, kusząca tajemnicą... Zaintrygowani?



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu OMGBooks




4 komentarze:

  1. Trochę już słyszałam o książkach tej autorki i mam w planach poznanie jej twórczości. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wiosennie u Ciebie na zdjęciach. Bardzo chętnie zapoznam się z treścią książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam! Rewelacyjna powieść, która mnie zaskoczyła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Obłędna okładka. Sama fabuła także intryguje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)