Strony

środa, 27 grudnia 2017

Nie czas na pożegnanie - Agnieszka Walczak-Chojecka


Nie czas na pożegnanie
Cykl: Saga bałkańska (tom 3)
Agnieszka Walczak-Chojecka
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 380
Ocena: 10/10

Moje wrażenia:


Jasmina odnajduje Dragana i myśli, że w końcu nadszedł czas na spokojne życie. Ale nic bardziej mylnego. Tę parę czeka jeszcze wiele przeszkód do pokonania. Przyjdzie im zmierzyć się z przeszłością i z samym sobą. Poza tym na Bałkanach w dalszym ciągu jest gorąco, na Belgrad lecą NATO-wskie bomby. Jasmina oddaje się aktorstwu, gdzie wspiera ja charyzmatyczny szef Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Natomiast Dragan zmaga się sam ze sobą. Czy będzie potrafił sobie przebaczyć? Czy istnieje jeszcze szansa na miłość? A może jednak czas na pożegnanie? 

"Bo walka, która toczy się w głowie nie kończy się wraz z zawieszeniem broni, a czasami wtedy dopiero na dobre się zaczyna."  

Agnieszka Walczak-Chojecka kolejny raz zachwyca tłem społeczno-historycznym. Co ciekawe i chyba najważniejsze, nie przedstawia samych suchych dat czy wydarzeń, ale zadbała o całą otoczkę opisywanych czasów. Przedstawiła wszystkie niezbędne szczegóły i detale, które sprawiają, że jeszcze bardziej wsiąkamy w tę historię, poznając smaki, zapachy i kulturę Bałkanów.

Nie znajdziemy tu cukierkowatości czy patosu. Wszystkie wątki zgrabnie się ze sobą łączą tworząc spójną całość. Zakończenie tej opowieści wprawiło mnie w niemałą konsternację. Po skończeniu lektury zastanawiałam się, czy to rzeczywiście już koniec, czy to tak ma się zakończyć? A może to my sami mamy dopowiedzieć sobie koniec tej miłosnej historii? Ja tak zrobiłam. Podczas czytania ponownie spłynęło na mnie mnóstwo emocji, niekiedy sprzecznych i zmuszających do wielu refleksji. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich tomach sagi, tak i w tej części autorka potrafi wzruszyć, zaskoczyć i zaintrygować fabułą swojej powieści. 

"Dragan to był jej Romeo, niedoścignione pragnienie, z którego nie potrafiła zrezygnować, jednak wojenny los nauczył ją mocno stąpać po ziemi. (...) Przyjdzie jeszcze czas na decyzje." 

Jestem zachwycona stylem i językiem, jakimi przelewa swoje myśli na papier autorka. Raczy nas barwnymi, sugestywnymi opisami, wiarygodnymi, wielowymiarowymi bohaterami, którzy zapadają w pamięć oraz tempem akcji, które nie pozwala na chwilę oddechu.  

"Nie czas na pożegnanie", jak i cała saga to wspaniała bałkańska podróż czytelnicza, z której wyniosłam wiele cennych lekcji i spostrzeżeń. A przy tym zostałam zasypana mnóstwem emocji i niezapomnianych chwil. Polecam! Poznajcie historię Dragana i Jasminy.
   

3 komentarze:

  1. Cóż... Zapoznałem się z recenzją, sięgnąłem po książkę i... no właśnie, niestety nie tego szukałem... Wbrew kwiecistemu językowi recenzji "Nie czas na pożegnanie" to najzwyklejsze w świecie romansidło jakością nie przewyższające przeciętnego Harlequina... cóż, być może moje oczekiwania odnośnie lektury były zbyt duże... A może najzwyczajniej to nie ten gatunek literacki... Zainteresowanym życzę owocnej lektury... https://a-k-k-k.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, moje odczucia na temat tej sagi są podobne jak Pana Marcina Kowalskiego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)