Zabłądziłam
Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 312
Ocena: 10/10
Nota wydawcy:
NOWY GŁOS W PROZIE POLSKIEJ
To współczesna powieść obyczajowa, przy której wzruszą się córki, matki i babcie.
Wciągająca jak filmowa historia, przejmująco napisana, psychologicznie przekonywująca opowieść o szesnastoletniej Majce, o jej wchodzeniu w dorosłość, o dojrzewaniu, o pierwszej miłości, o dorastaniu do miłości, także fizycznej; o lękach i niepewności, o radzeniu sobie z demonami przeszłości (traumatyczne doświadczenia samobójstwa rodzeństwa) i niełatwą „dorosłą” teraźniejszością (depresja rodziców, niechciana ciąża), o odpowiedzialności, popełnianiu błędów i ich mozolnym naprawianiu. O wielkiej pozytywnej sile i energii, jakie drzemią w młodości, o tym, że „nie ma takiego dołka, z którego nie można by się wygrzebać”, że trzeba uwierzyć w siebie i w drugiego, bo to pomaga poskładać rozpadający się świat.
OD CZASÓW TERAKOWSKIEJ NIE BYŁO TAK MOCNEJ, PRAWDZIWEJ KSIĄŻKI O MŁODZIEŻY, JEJ ŚWIECIE, JEJ LĘKACH I TĘSKNOTACH.
Moja opinia:
To książka mądra, która opowiada o prawdziwych problemach nastolatków, ich dramatach, wchodzeniu w dorosłość i trudnych wyborach, które zaważą na ich późniejszym życiu. To książka o poszukiwaniu prawdziwej miłości, potrzebie akceptacji, tolerancji. W dobie, gdzie młodzieży brakuje autorytetów, książka pokazuje co jest właściwe, a co nie.
Powieść wzbudziła u mnie wielkie emocje - wzruszenie, smutek, złość - i była dla mnie wielkim zaskoczeniem! Autorka tak pięknie mówi o uczuciach, że niektóre zdania czytałam po kilka razy. Niesamowita, prawdziwa, smutna, ale dająca nadzieję. Napisana prostym i zrozumiałym dla każdego językiem, ale mocna. Jedna z lepszych lektur, jakie miałam okazję czytać. Nie odłożyłam dopóki nie przeczytałam ostatniego słowa i nie poznałam końca tej historii. To książka nie tylko dla młodzieży. Zachęcam, aby sięgnęły po nią absolutnie wszyscy!
Powieść wzbudziła u mnie wielkie emocje - wzruszenie, smutek, złość - i była dla mnie wielkim zaskoczeniem! Autorka tak pięknie mówi o uczuciach, że niektóre zdania czytałam po kilka razy. Niesamowita, prawdziwa, smutna, ale dająca nadzieję. Napisana prostym i zrozumiałym dla każdego językiem, ale mocna. Jedna z lepszych lektur, jakie miałam okazję czytać. Nie odłożyłam dopóki nie przeczytałam ostatniego słowa i nie poznałam końca tej historii. To książka nie tylko dla młodzieży. Zachęcam, aby sięgnęły po nią absolutnie wszyscy!
"Świat jest dziwny. Ludzie są dziwni. My jesteśmy dziwni. I miłość jest dziwna."
Mam tę książkę na półce ;) Tylko brak czasu na sięgnięcie po nią :(
OdpowiedzUsuń