Podarunek
Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 380
Ocena: 10/10
Nota wydawcy:
Marta wysłała prośbę do losu. On podjął wyzwanie. Jednak odpowiedział zupełnie inaczej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.
Opowieść o samotności i o poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi,
niezwykłych smakach i mocy tradycji. Ale przede wszystkim to historia o
miłości, która nie zawsze czeka za rogiem. Czasem jest jeszcze bliżej.
Marta ma męża i dzieci, ale czuje się bardzo samotna. Jej małżeństwo
jest nieszczęśliwe, syn i córka pogrążeni we własnych sprawach, a
teściowa, należąca do szanowanej rodziny z tradycjami, na każdym kroku
daje wyraz swojemu niezadowoleniu...
Kaja jest ładna, młoda i bardzo kocha życie. Dobre jedzenie, dowcipnych i
bogatych mężczyzn, piękne ubrania. Jest tak bardzo skupiona na sobie,
że nie zauważa czyichś silnych, barczystych ramion, sympatycznej twarzy i
zatroskanego spojrzenia.
Marta, chcąc zmienić swoje życie, wysyła do losu malutką prośbę. Prośbę o szczęście, o gwiazdkę z nieba.
Los podejmuje wyzwanie i spełnia życzenie. Jednak zupełnie inaczej niż ktokolwiek się spodziewał.
Moja opinia:
Autorka opisuje niełatwe relacje na linii teściowa-synowa, a także
zaborczą miłość matki do syna. To opowieść o pragnieniach, wyborach,
zrozumieniu, kompromisach, miłości, szczęściu, dawaniu drugiej szansy.
Książka jest wzruszająca, ale nie zabrakło i odrobiny humoru. Dzięki
pani Mirek dowiedziałam się, że bywają mężczyźni "świecący tylko
światłem odbitym".
To bardzo trafna i przydatna wskazówka. Powieść pełna mądrych, życiowych przesłań. Książka idealne na prezent gwiazdkowy. A tak swoją drogą, może ja też wyślę jakąś prośbę do losu...
"Są na świecie mężczyźni, którzy świecą wyłącznie światłem odbitym. Sami z siebie nie potrafią. Jeśli ty będziesz miła i radosna, on też. Jeśli ty będziesz chodzić z nachmurzoną miną i milczeć, on zachowa się dokładnie tak samo."
To bardzo trafna i przydatna wskazówka. Powieść pełna mądrych, życiowych przesłań. Książka idealne na prezent gwiazdkowy. A tak swoją drogą, może ja też wyślę jakąś prośbę do losu...
Wiele dobrego słyszałam o tej autorce, ale jeszcze nie miałam okazji się z zapoznać z jej twórczością ;). Muszę najwidoczniej to zmienić ;).
OdpowiedzUsuń