Tytuł: Prawda
Cykl: Siostry ze Starego Młyna (tom 1)
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10
Dom, który pachnie świeżym chlebem. Przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. Historia, którą napisało samo życie.
Ilona Gołębiewska oddaje czytelnikom kolejną opowieść, w której więzi rodzinne są mocniejsze od przeciwności losu, a wspomnienia stają się pretekstem do odkrycia dawnych sekretów.
W wieku czterdziestu lat Hania Złotowska stoi na rozdrożu życia. Po rozstaniu z mężem czuje się zagubiona i samotna. Szukając ukojenia, ucieka do Starego Młyna, rodzinnego domu swojej cioci, nieopodal Kazimierza Dolnego. Tam, wśród zapachu rodzinnej piekarni i szumu rzeki, zaczyna powoli odnajdywać siebie na nowo.
Ta chwilowa sielanka okazuje się złudna. Tragiczne wydarzenia sprzed lat i nierozwiązane tajemnice wracają do Hani ze zdwojoną siłą. Los zmusza ją do konfrontacji ze swoimi przekonaniami i sekretami, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Wypadek rodziców, spotkanie ukochanego z dawnych lat, prywatne śledztwo. Czy Hania będzie umiała zmierzyć się z prawdą?
Inspirowana prawdziwą historią opowieść o sile, potrafiącej przemienić wszystko - siostrzanej miłości, która nigdy nie gaśnie.
"Prawda" otwiera sagę o Siostrach ze Starego Młyna. Każdy tom będzie dotyczył innej siostry, więc można czytać je niezależnie od siebie.
Czy w dzisiejszych czasach liczy się jeszcze pielęgnowanie tradycji? A pasja? Czy wykonując codzienne czynności związane z pracą, robimy to z przymusu czy również sprawia nam to przyjemność?
Niezwykle interesująco i pasjonująco została przedstawiona historia Starego Młyna. Odnosiłam wrażenie, że wszystko to, o czym czytam, widziałam i znam osobiście. Równie ważne miejsce zajmuje tu wątek związany z wypiekaniem pieczywa. Zwykle ludzie nie przywiązują wagi do tego, jak powstaje chleb, z jakiej mąki się go wypieka. Tu wyraźnie czuć miłość z jaką powstają te pachnące wypieki. Dla mnie taki chleb od razu kojarzy się z ciepłem rodzinnego domu i łączeniem pokoleń. Nie inaczej jest w przypadku naszych bohaterów książki.
"(...) Z ludźmi trzeba ochodzić się tak jak z chlebem. Z wielką czułością. Wtedy się odwdzięczą tym samym."
Poznajemy cztery siostry - Hanię, Marysię, Tosię i Nadię. Wszystkie są adoptowanymi córkami ciotki Marty i Bogdana. Jednakże ten tom poświęcony jest najstarszej z nich czterdziestoletniej Hani. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z życiowymi zmianami i rozterkami, pozna blaski i cienie rozwodu oraz dokona bilansu zysków i porażek. Kobieta nie będzie miała lekko, ale ma wsparcie ze strony najbliższych. Ilona Gołębiewska skupiła się w głównej mierze na relacjach, które są nieidealne, napięte. I jest jeszcze tytułowa prawda. Czy po latach sprawca wypadku, w którym zginęli rodzice Hani, się odnajdzie?
"- Prawda jest lepsza niż największy ból, bo wyzwala i daje nadzieję."
Dodatkowym atutem są ciekawostki związane z pieczywem w różnych regionów Polski i nie tylko, zaś na końcu smakowite przepisy na chleb, chałkę czy precle.
"Prawda" to poruszająca historia o sile siostrzanej miłości, rodzinnych więzach, przeszłości, która nigdy nie odpuszcza, wspomnieniach, tajemnicach i sekretach, wybaczeniu, drugich szansach oraz dążeniu do prawdy. To powieść, która przynosi spokój, koi i otula ciepłem. Czy miłość będzie remedium na wszystkie kłopoty i troski bohaterów? Sprawdźcie koniecznie! Ja chętnie wrócę do Młynarzówki i poznam historię pozostałych sióstr.
We współpracy z Wydawnictwem Muza
Lubię takie książki, które dotyczą życia rodzinnego, więc to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo nie do końca mój typ książki ;<
OdpowiedzUsuńTa autorka to gwarancja dobrej lektury.
OdpowiedzUsuń