wtorek, 9 listopada 2021

Cuda Cichej Nocy - Agnieszka Stec-Kotasińska [Premierowo]

 

Tytuł: Cuda Cichej Nocy 
Autor: Agnieszka Stec-Kotasińska 
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 352
Ocena: 8/10

Przedświąteczny czas to nie jest dobry moment, żeby zostać porzuconą przez ukochanego, zwłaszcza kiedy już planuje się ślub. A jednak to właśnie przydarza się Jagodzie, dwudziestopięcioletniej studentce ostatniego roku położnictwa. Jej narzeczony oświadcza, że w ich związku wieje nudą, po czym odchodzi w siną dal.
Jagoda jest załamana, ale życie toczy się dalej, święta za pasem, więc pewnego dnia wybiera się do jednej z wrocławskich galerii handlowych po prezenty dla bliskich.
W tym samym czasie na podobny pomysł wpada Mikołaj, muzyk, który po śmierci narzeczonej zamieszkał we Wrocławiu i podjął pracę w szkole muzycznej, gdzie uczy dzieci gry na saksofonie.
W sklepie Jagoda i Mikołaj nieoczekiwanie wyciągają ręce po tę samą zabawkę…
Co wyniknie z tego przypadkowego spotkania dwójki zranionych ludzi? Czy będą umieli otworzyć się na nową miłość? A może święta to naprawdę czas cudów?

"Cuda Cichej Nocy" są moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Gdy tylko wzięłam do ręki tę książkę, z miejsca urzekło mnie to, co spotkałam na jej kartach. O przepięknej okładce nie wspominając.

Nic w tej książce nie jest przekombinowane. Wszystkie sytuacje i wydarzenia tchną życiowym realizmem. A i sami bohaterowie również tacy są. Każdy z nich opowie nam swoją własną historię. Autorce doskonale wyszło uzupełnianie i przeplatanie poszczególnych wątków, by w rezultacie połączyć je w spójną całość.  

Wierzycie w przeznaczenie? Musi coś w tym być. Ta historia udowadnia, że nawet po upływie dziesiątek lat można na nowo odnaleźć do siebie drogę. Los bowiem potrafi być bardzo przewrotny, zaskakiwać człowieka obrotem spraw w najmniej spodziewanym momencie.

"Krążymy po różnych orbitach, ale najważniejsze, że przyciąga nas to samo słońce. W chwilach zwątpienia warto o tym pamiętać." 

Czy myślicie, że kobieta będąc wdową, skazana jest tylko na samotność? Otóż nie. Każdy zasługuje, by kochać i być kochanym.

Agnieszka Stec-Kotasińska przekonuje, że w życiu nie wszystko jest oczywiste. Zbiegi okoliczności, a może właśnie przeznaczenie otwiera nas na coś nowego, daje szansę na coś pięknego. Trzeba tylko potrafić to docenić, wykorzystać.

Wzruszających momentów było tu dość sporo, a ja uwielbiam tego typu emocje w świątecznych książkach. Oprócz tego powieść niesie ze sobą refleksje. Trzeba dobrze, w pełni wykorzystywać czas, jaki jest nam dany u boku najbliższych. Życie jest zbyt krótkie, dlatego trzeba kochać, poświęcać drugiej osobie uwagę, bo potem może być już za późno.

"Jesteśmy tylko ludźmi. I jedyne, w czym tak naprawdę jesteśmy dobrzy to popełnianie błędów. Reszta to tylko zbiór wyuczonych rubryk i tabelek."

"Cuda Cichej Nocy" to pełna ciepła, wzruszeń i szczypty humoru powieść o marzeniach, skrywanych pragnieniach, przebaczeniu, pojednaniu, przyjaźni, nadziei na miłość. A wszystko otulone magiczną atmosferą świąt Bożego Narodzenia. Czy zatem można liczyć na cud? Sprawdźcie sami! W moim sercu ta książka zostanie na dłużej.


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Replika



5 komentarzy:

  1. Idealna świąteczna historia. Ja z takimi książkami czekam do grudnia, ale po okładce na pewno zapamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tego typu historie - a sama okładka przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna recenzja. Powieść w planach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiło się bardzo świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)