poniedziałek, 11 października 2021

Panna z Bajki - Katarzyna Michalak

 

Tytuł: Panna z Bajki
Autor: Katarzyna Michalak 
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10

Hania Ruczaj ma dwie wielkie miłości: pisanie scenariuszy filmowych oraz uroczy, wtulony w zieleń lasu domek, który nazwała Bajką. To w nim chroni się przed światem. I w nim stara się zapomnieć o wydarzeniach sprzed dwóch lat. Tam też niczym huragan odwiedzają ją dwie ukochane przyjaciółki. Magda jest asystentką znanego reżysera i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. No, może jest jedna… wyznanie szefowi, że od lat się w nim kocha. Lena natomiast potrafi uwieść każdego mężczyznę i zawiązać niejedną intrygę, ale nikomu się nie przyzna, że w głębi serca marzy o prawdziwej miłości.

Gdy przyjaciółki wpadają na genialny plan ziszczenia marzeń Hani o realizacji scenariusza filmowego, nie wiedzą jeszcze, że zapoczątkują lawinę miłosnych wydarzeń. Będzie wesoło! I romantycznie! Dopóki przeszłość nie zapuka do drzwi dziewczyny…

Nic nie jest ważniejsze od szczęścia tych, których się kocha.

W niniejszej powieści znajdziemy motywy znane stałym czytelników prozy Katarzyny Michalak - kobiecą przyjaźń, bezinteresowne wsparcie i pomoc, roztrzepaną bohaterkę (w tym wypadku trzy), a nawet chatkę ukrytą w leśnej głuszy. I ten domek, to w jaki sposób autorka go opisała, chciałabym tam zamieszkać. Ta sielskość, klimat... Przeczytajcie sami, a być może i Wy to poczujecie. 

Bohaterowie stanowią ciekawą mieszankę charakterów. Zwłaszcza Magda, jej bezpośredniość, teksty i zabawne porównania. Moją uwagę zwróciły męskie postacie, z wadami i zaletami, przez co jeszcze bardziej chciałam ich poznawać. Z kolei miałam wątpliwości co do zachowania kobiet, które jak na moje oko zbyt szybko się zakochiwały, a raczej wskakiwały facetom do łóżek. Ale z drugiej strony może pchała je do tego samotność? Tylko, że taka naiwność, ufność w drugą osobę, potrzeba czułości, może niekiedy okazać się zgubna... Intrygowały mnie również ich tajemnice, drobne sekreciki. Bo musicie wiedzieć, że każda z nich coś skrywa, czegoś się wstydzi, przed czymś ucieka...

"Wystarczy mi coś bardziej prozaicznego dla jednych, a coś bezcennego dla mnie: ktoś, kogo pokocham całym sercem i kto poza mną świata nie będzie widział. Do srebrnego porsche się nie przytulę. Całować w maskę też go nie będę. Mam nadzieję, że jesteś dobrym Reżyserem i wyczarujesz mi księcia nie z tej bajki. Dasz radę?"

To, co chwilami mnie drażniło, to rozmowy między bohaterkami miejscami przypominające te z epoki wstecz. Bo czy któraś młoda kobieta w dzisiejszych czasach powiedziałaby: odzieję się? O ile pasują do romansu historycznego itp., to tu niekoniecznie.

To historia, w której prym wiodą miłość, przyjaźń, która nie ma ceny, nadzieja, gonitwa za marzeniami, pragnienie akceptacji i kogoś bliskiego u boku oraz pozytywne wibracje. Ale również ścigająca człowieka bolesna przeszłość.

"Są ludzie, po których warto rozpaczać. Są też tacy, których odejście przyjmujemy z ulgą. I to oni są podli, a nie my niewdzięczni."

"Panna z Bajki" to powieść ubrana w słodki klimat filmowej komedii romantycznej. Urzeka, bawi, wzrusza, rozczula, sprawia, że zaczynamy marzyć o własnej Bajce.


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak




3 komentarze:

  1. Lubię książki tej autorki, tę też chciałabym poznać 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno już nie czytałam żadnej książki tej autorki, więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem właśnie w takcie lektury tej książki, więc na razie się nie wypowiem na jej temat.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)