poniedziałek, 1 lipca 2019

Powrót do źródeł - Małgorzata Kasprzyk [Premierowo]


Tytuł: Powrót do źródeł
Autor: Małgorzata Kasprzyk
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 336
Ocena: 9/10

Powieść przedstawia dzieje szlacheckiej rodziny z Podlasia, w której dominują piękne kobiety i wspaniali mężczyźni ponad wszystko ceniący honor. Chociaż pielęgnują tradycyjne wartości i prowadzą spokojne życie, nie udaje im się umknąć zawirowaniom historii, takim jak powstanie styczniowe oraz dwie wojny światowe. Kilku z nich ginie, a kiedy wszystko wskazuje na to, że ród wygasł, niespodziewanie wyłania się potomek zupełnie inny od swoich przodków. Urodzony i wychowany za granicą – nie do końca wie, co to znaczy być romantycznym Polakiem…

"Po raz kolejny stwierdził, że nie jest łatwo być romantycznym Polakiem, zwłaszcza mając w sobie tyle obcej krwi. Pod tym względem dziadek miał nad nim zdecydowaną przewagę!"

"Powrót do źródeł" to pierwsza i zarazem niezależna część sagi podhalańskiej z historią w tle. Małgorzata Kasprzyk ma już w swoim dorobku pisarskim kilka książek, ale niniejsza jest najgrubsza, więc tym razem spędzimy przy lekturze troszkę więcej czasu.

Książka składa się z trzech części: pierwsza dotyczy wydarzeń z roku 1989; druga 20 lat później; trzecia 80 lat później. Mamy jeszcze epilog, który przedstawia kolejne 20 lat później. Dzięki takiemu wyodrębnieniu, dużo łatwiej jest nam odnaleźć się w fabule i opisywanym danym okresie.

Poznajemy rodzinę Baranowskich zamieszkałą w Dworku na Podlasiu. Senior rodu, Henryk zawarł w testamencie klauzulę dla swoich synów: Antoniego i Franciszka, która stanowiła, że aby otrzymać spadek muszą się ożenić. Jednak synowie nie zamierzają podporządkować się tym warunkom. Co z tego wyniknie? 

"- Jestem w stanie zrozumieć jego obawę o ród Baranowskich, ale uważam, że mógł załatwić sprawę inaczej - powiedział. - Na przykład poprosić, żebyśmy mu przyrzekli, że nie dopuścimy do wygaśnięcia rodu. Zmuszanie nas do ślubu zapisem w testamencie było zdecydowanie nie w porządku. Dlatego ja nie zamierzam mu ulegać."

Jestem pełna podziwu i uznania jak autorce udanie wyszło przedstawienie historii rodu Baranowskich na przestrzeni aż 120 lat! Wyobrażam sobie, jakie to było trudne przedsięwzięcie dla pani Małgorzaty. Bo wcale nie tak łatwo jest ukazanie rozpiętości czasowej i przy tym wszystkim zachowanie realizmu oraz tego, by czytelnika nie zanudzić. Tu absolutnie o żadnej ludzie mowy być nie może - począwszy od barwnego stylu, poprzez dobrze skrojone opisy, po żywe, lekkie dialogi. Poza tym lektura dostarcza nam momentów wzruszeń, szczyptę humoru i radości, a przy tym jest pełna ciepła.

Autorka nakreśliła wyrazistych, a jednocześnie prawdziwych bohaterów. Każdy ma swój udział w fabule i chyba bez żadnego z nich nie wyobrażam sobie tej historii. Ich postępowanie, wybory są często nieprzewidywalne, ale wiarygodne. Postać Antoniego Baranowskiego jest wiodąca, szczególnie w dwóch pierwszych częściach. To mężczyzna z ciekawą, a zarazem nieprzewidywalną osobowością. Szczerze powiedziawszy to bardzo lubię takich bohaterów, gdyż nigdy nie można być pewnym jak w danej chwili się zachowa, jakiego dokona wyboru. W tym przypadku nawet jego matka nie wiedziała czego się ma po nim spodziewać.

Ogólnie powieść posiada niezwykły klimat. Autorce udało się uchwycić wszystko to, co było charakterystyczne dla danego okresu. W książce poruszono wiele tematów i kwestii znamiennych w XIX wieku. Pojawia się wątek mezaliansu, stosunek osób do nieślubnych dzieci, wyzwanie na pojedynek w celu rozwiązania nieporozumień czy konwenanse i zachowywanie pozorów.

"Powrót do źródeł" to ciepła, wzruszająca i zaskakująca powieść o miłości, honorze, dumie, trudnych wyborach, wartościach patriotyzmu i korzeni. To książka o rodzinnych tragediach, które wpływają na następne pokolenia. Ta lektura dostarcza niezapomnianych emocji. Jest wyznacznikiem tego, o czym nikt nigdy nie powinien zapominać. Miłość, honor, prawda, poświęcenie - wartości, które żyją w każdym z nas. Które są najważniejsze dla nas, a które dla bohaterów? Odpowiedzi szukajcie w tej niezwykle porywającej sadze!  




Za egzemplarz do recenzji dziękuje Wydawnictwu WasPos


7 komentarzy:

  1. Mam tę książkę na swojej liście tytułów do upolowania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie klimatyczne książki. Dodatkowo skusiła mnie Twoja wysoka jej ocena. Tytuł zapisany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ostatnio ciągnie w klimaty odległe czasowo, z historią w tle 😊

      Usuń
  3. Nie planuję jej czytać :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie powieści. Jest w planach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)