środa, 15 maja 2019

Niebezpieczna gra - Emilia Wituszyńska [Premierowo]


Tytuł: Niebezpieczna gra
Autor: Emilia Wituszyńska
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 312
Premiera: 15.05.2019 r.
Ocena: 10/10 

Kobieta jest jak broń. Nie wolno się nią bawić.

Weronika to jedna z najlepszych policjantek w wydziale kryminalnym stołecznej policji. Jej karierę przerywa dramatyczna akcja, w której traci partnera. Od tej chwili jej życie całkowicie się zmienia. Nieoczekiwanie kobieta dostaje zadanie, które wykonać może tylko ona.

W Wilanowie znaleziono zwłoki kandydata na urząd premiera, a jedynym świadkiem zdarzenia jest znany i zabójczo przystojny aktor Przemysław Rej. Niestety gwiazdor nic nie pamięta, a dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, mężczyzna potrzebuje całodobowej ochrony.

Aby nie wzbudzać podejrzeń, Weronika i Rej muszą udawać parę. Wkrótce okaże się, że mężczyzna nie mówi całej prawdy, a na jaw wychodzą kolejne sekrety. Oboje zostają wplątani w niebezpieczną grę, w której stawką będzie nie tylko życie.

"Koniec był nieuchronny. Żyjemy i umieramy. Każdemu z nas zapisane jest inne zakończenie."

"Niebezpieczna gra" to debiut Emilii Wituszyńskiej łączący w sobie kryminał z romansem. Od razu powiem, ze nie spodziewałam się aż tak świetnego debiutu, przy którym będę się tak dobrze bawić. 

W powieści obok wątku kryminalnego, obserwujemy stopniowo rozwijającą się relację między głównymi bohaterami. Dla mnie ta powieść jest w pewnym sensie czymś świeżym, gdyż nie przypominam sobie, abym czytała książkę, której bohaterami byliby policjantka i aktor. Muszę przyznać, że z miejsca polubiłam Weronikę. To nie jest kolejna nieśmiała, naiwna bohaterka. Przeciwnie, to odważna, pewna siebie, wiedząca czego chce, nieustępliwa, zadziorna, ostra kobieta. Te cechy z pewnością przydają się w pracy w policji. Z kolei kobieciarz Przemek... polubiłam tę jego, że tak powiem "wredotę". Zresztą sami się przekonajcie w czym rzecz. Fajnie obserwowało się cięte riposty między parą głównych bohaterów. Ich początkowa wzajemna niechęć przeradza się w coś więcej, a my dostajemy cały wachlarz niezapomnianych emocji. 

"Czuła, że to, co się między nimi dzieje, jest niebezpieczną grą i nie ma nic wspólnego z zagrożeniem, jakie wokół nich krąży."

Autorka doskonale rozplanowała sobie wszystkie elementy powieści. Tu niczego nie ma za mało czy za dużo. Czytelnik zdecydowanie nie może narzekać na nudę, gdyż się dzieje się sporo, zwłaszcza w drugiej połowie książki. Fabuła obfituje w liczne tajemnice, zagadki, niewidzialne poszlaki, mnożące się pytania. Jest miejsce na zaskakujące zwroty akcji, jak i chwile, by złapać oddech. W całość zgrabnie wkomponowany został dobry humor. Pojawiają się liczne wulgaryzmy, ale nie wpływają one na negatywny odbiór całości. Wręcz przeciwnie, pasują do charakterów bohaterów i sytuacji, w jakich się znajdują.

"To niebezpieczna gra, w której nie mamy szans na wygraną."

Warto również zauważyć zadanie sobie przez autorkę trudu pozyskania informacji na temat tajników pracy w policji. Dzięki temu historia ta zyskuje na wiarygodności, a przy okazji jest dodatkowo ciekawa z punktu widzenia kogoś, kto interesuje się tym zagadnieniem.

"Niebezpieczna gra" to intrygująca powieść o odwadze, zaufaniu, przyjaźni, walce o lojalność i miłość, a także walce z własnymi uzależnieniami i słabościami. To książka o niebezpiecznej grze o życie, którą można wygrać tylko łącząc wspólne siły. Polecam Wam tę książkę gorąco!


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu



7 komentarzy:

  1. Tak wysoka ocena zachęca do lektury tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się cię zachęcić 😊

      Usuń
  2. Nie słyszałam o książce, ale brzmi bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpisuję na listę, bo ocena 10/10 zachęca bardzo do poznania książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. MI zabrakło trochę wątku kryminalnego, ale całość była spoko :)
    Pozdrawiam,
    Pola
    www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)