wtorek, 27 listopada 2018

Huśtawka - Agnieszka Lis


Tytuł: Huśtawka
Autor: Agnieszka Lis
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 471
Ocena: 9/10

Małgorzata ceni sobie w życiu porządek. Całkowicie poświęca się pracy na uczelni, relaks traktując jak stratę czasu. Stara się realizować swój plan kariery, nakreślony lata temu. Nie może jednak wiedzieć, że życie przygotowało dla niej zupełnie inny scenariusz. Nagle, w spokojny i przewidywalny świat Małgorzaty z impetem wkraczają szalone i lekkomyślne decyzje jej córki, a matka wyjawia skrywany latami sekret rodzinny, który wywraca wszystko do góry nogami. Na dodatek siostra wyrusza w podróż do Indii w poszukiwaniu szczęścia. W opanowaniu sytuacji nie pomaga mąż, którego Małgorzata podejrzewa o zdradę. Pojawiają się również poważne problemy zdrowotne… Jak poradzić sobie z tym wszystkim?

To opowieść o trzech pokoleniach kobiet, na pozór tak różnych, a jednak połączonych wspólnymi doświadczeniami i rodzinną miłością. Czy uda im się przetrwać trudne chwile? Czy popełnione błędy da się cofnąć? Jak wiele można wybaczyć w imię miłości?

Nie da się nie zauważyć, iż autorka wykreowała prawdziwych i barwnych bohaterów. Każda z postaci ma w sobie coś takiego, za co można ją polubić. Jednocześnie każda z nich posiada również wady, przez co jeszcze bardziej wydaje się nam bliska, a jej problemy stają się naszymi. 

Wydawać by się mogło, że różnice pokoleniowe dla niektórych z nas są nie do przeskoczenia. Jednak na przykładzie relacji babci i wnuczki tej historii widzimy, że można odłożyć na bok uprzedzenia i wyjść naprzeciw zmianom pokoleniowym. To, czego nie potrafi zrozumieć i zaakceptować matka, babci się udaje. To właśnie otwartość seniorki zaskoczyła mnie najbardziej.

"Każde pokolenie ma coś, czym stara się szokować starszych. Tak naprawdę zmienia się tylko opakowanie."

Agnieszka Lis porusza tematy błahe, jak i te poważniejsze, trudne, jak chociażby nowotwór, choroba psychiczna czy związek lesbijski. Co do tego ostatniego tematu muszę nadmienić, iż z tym wątkiem rzadko mam do czynienia w książkach. Autorka niczego nie podkoloryzowuje, pokazuje wszystko tak, jak jest.

"- Dzisiaj wszyscy na kozetkę. Psycholog, tabletka i załatwione. Kiedyś inaczej bywało. Ludzie rozmawiali ze sobą."

Pisarka przypomina jak ważna jest bliskość oraz rozmowa, nie tylko ta partnerska, małżeńska, ale i ta z córką, matką czy siostrą. Domysły, fałszywe podejrzenia, sądzenie po pozorach mogą zniszczyć związek czy rodzinną więź, którą trudno później odbudować. 

"Starałam się. Jak zawsze starałam się dopilnować całości. Żeby było wszystko na czas i każdy był zadowolony. I czuł wdzięczność, oczywiście. Pozory. W moim życiu zawsze tylko pozory. Teraz też, skupiłam się na tym, co widać." 

Niezwykle intrygowało mnie znaczenie rozdziałów zatytułowanych TUTAJ. Miałam pewne swoje podejrzenia co do miejsca, w którym znajduje się Wanda. To tam kobieta rozmawia ze swoim mężem Stanisławem i kochankiem Romanem. Podczas tych rozmów podają słowa na daną literę alfabetu. Muszę przyznać, iż to bardzo ciekawy zabieg, z którym nie spotkałam się w książkach, a przy okazji miałam możliwość poznania wielu nowych dla mnie wyrazów. Te krótkie rozdziały pozwoliły mi na moment wytchnienia, przystanięcia i zastanowienia się nad tym, co przeczytałam. Jednocześnie to właśnie Wandzie autorka powierzyła opowiedzenie losów rodziny. Początkowo gubiłam się w takiej niejasnej narracji, ale potem wszystko zaczęło nabierać odpowiednich kształtów. 

Zastanawiałam się również nad znaczeniem tytułu niniejszej książki. Bohaterki podejmują mniej lub bardziej trafne decyzje, nie trzymają się kurczowo raz dokonanego wyboru, zmieniają go jak huśtawka. Ich nastroje także podlegają ciągłemu wahaniu. Dlatego nie wyobrażam sobie bardziej trafnego tytułu dla tej lektury. 

"Huśtawka" to wielopokoleniowa, ciepła, życiowa i poruszająca powieść o kobietach, o nietrafionych wyborach, o braku zrozumienia, akceptacji, poszukiwaniu swojej tożsamości, tajemnicach, chorobliwej zazdrości, przyjaźni... mogłabym tak długo wymieniać. Po prostu to książka wydobywająca najgłębiej skrywane emocje, w której odnajdziecie cząstkę siebie. Polecam!




6 komentarzy:

  1. Książka już na mnie czeka,:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja recenzja kochana, utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to książka, którą koniecznie muszę przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się bardzo kobieca, idealna na jesienne wieczory z herbatą i kocykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie poruszające książki, które wzbudzają emocje. Na pewno po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą książkę w planach i bardzo chciałabym poznać twórczość Autorki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety , jeszcze nic tej autorki nie czytałam ;(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)