niedziela, 21 października 2018

Baletnica - Ewa Carla


Tytuł: Baletnica
Autor: Ewa Carla
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 321
Ocena: 9/10


Ona – dziewczyna z dobrego domu, wzorowa studentka i miłośniczka baletu; on – chłopak z trudną przeszłością, zranionym sercem i życiorysem najeżonym niepowodzeniami. Kiedy dojdzie do spotkania tych dwojga, cały świat będzie wydawał się przeciwny ich związkowi. A jednak na przekór wszystkim trudnościom i barierom, połączy ich uczucie tak silne, że wkrótce przyniesie im i ich bliskim nieoczekiwane zmiany... I chociaż mogłoby się wydawać, że takie historie już dobrze znamy, tutaj nic nie jest pewne i jasne. Czy młodzi ludzie będą w stanie dokonać wyborów na tyle odważnych, by raz na zawsze udowodnić, kim tak naprawdę są? Ile będą w stanie poświęcić, by być razem? 

"Miłość czy współczucie były dla mnie obce. Postanowiłem wtedy brać z niego tyle, ile tylko się da, nie dając nikomu nic w zamian. Zamknąłem swoje serce na zawsze. Tak miało być zdecydowanie łatwiej. Nie mogłem już zostać w tym bidulu. Jeszcze tej nocy uciekłem z sierocińca. Zacząłem żyć na własny rachunek. Drobne kradzieże, dorywcze prace i spanie na ulicy. To było wtedy moje nowe życie."

Ewa Carla stworzyła bardzo prawdziwych, a zarazem różnych bohaterów. Kamil to chłopak-zagadka. Dlaczego? Skąd ma tak zasobny portfel skoro się uczy i nie ma rodziców? To musicie sami sprawdzić. Początkowo trudno było mi zrozumieć i zaakceptować zachowanie i postawę Kamila. Ale z drugiej strony przecież tacy właśnie są studenci (no może nie wszyscy), dla których liczy się ilość "zaliczonych" dziewczyn, by tym samym zyskać uznanie znajomych. Ale co się stanie, gdy i jego dosięgnie strzała Amora? Czy będzie potrafił się zmienić? Z kolei Ankę polubiłam od pierwszej strony. To zdolna i inteligentna dziewczyna, ale i osoba, która nie potrafi przeciwstawić się rodzicom. Mówi się, że rodziców się nie wybiera. To prawda. Ale to w jak apodyktyczny sposób traktowali Annę... nie potrafiłabym tak żyć, nie mieć prawa głosu, robić wszystko to, co sobie zażyczą, spełniać ich wygórowane oczekiwania.

"Moje życie tak naprawdę nie było moje, a moich rodziców. Oni pociągali za wszystkie sznurki. Oni kontrolowali, a przynajmniej starali się, na ile to możliwe, kontrolować każdy jego aspekt."

Autorka oddała głos obojgu bohaterom, którzy naprzemiennie są narratorami powieści. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy możliwość poznania ich myśli, uczuć i wzajemnych relacji. Ale oprócz nich mamy jeszcze innych pobocznych bohaterów, którzy również wzbudzają niemałe emocje. Ogromnie polubiłam Marię - pomoc domową rodziny Anny. Powiem krótko - wspaniała, pełna mądrości życiowej kobieta.

Wątek miłosny nie zajmuje nadrzędnego miejsca, nie przetłacza innych istotnych elementów fabuły, jak chociażby wspomnianych przeze mnie trudnych relacji rodzinnych. Ale oczywiście pojawia się kilka gorących scen, więc romantyczne dusze mogą być zadowolone. Oprócz tego Ewa Carla mocno zaakcentowała przyjaźń. Zarówno Ania, jak i Kamil mają swoich oddanych przyjaciół, którzy wspierają ich w każdej chwili życia. 


Nic w tej książce nie jest jasne ani oczywiste. To najbardziej mnie zaskoczyło i podobało mi się. Autorka posługuje się bardzo lekkim piórem. Została zachowana równowaga pomiędzy dialogami a opisami. To udany debiut, aczkolwiek jest jeszcze nad czym pracować. Pojawia się bowiem kilka niedorzecznych sformułowań, jak chociażby: "To myśląc, cały zesztywniałem i z cichym jękiem zacząłem wyrzucać z siebie hektolitry spermy." czy powtórzeń. Jednak książka jako całość prezentuje się całkiem dobrze, stąd moja wysoka ocena.

"Baletnica" to powieść, która pokazuje, że prawdziwa miłość może pokonać wszelkie przeszkody na drodze do szczęścia, wystarczy tylko dać jej szansę. To książka o trudnych relacjach rodzinnych, zakazanej miłości i niełatwych wyborach. Dajcie się uwieść tej historii i niegrzecznemu Kamilowi - na pewno nie pożałujecie. 


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res



7 komentarzy:

  1. Już sam tytuł mnie przekonuje ponieważ uwielbiam balet. Super jakby w książce było trochę więcej o samym tańcu,ale i tak chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wątku baletu nie ma. Autorka jedynie napomknęła kilka razy, że główna bohaterka zajmuje się baletem. Ale mi jego brak zupełnie nie przeszkadzał :)

      Usuń
  2. Brzmi bardzo ciekawie i zachęcająco, więc z chęcią przeczytałabym tę powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się okładka :) chętnie przeczytam! Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro tak wysoko ją oceniasz kochana, będę miała ją na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiła mnie ta książka, chociaż cytat już trochę mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O trudnych relacjach lubię czytać książki. Jak zdobędę, to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad, skomentujesz, zaobserwuhesz. A ja chętnie zajrzę do Ciebie :)